wPolityce.pl. Szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski ogłosił kilka dni temu na konferencji prasowej, że „PiS traktowało cyberprzestrzeń po macoszemu”. Pan na Twitterze ostro zaoponował.
Warto jednak wrócić do tematu, bo to sprawa poważna. Jaki jest dorobek obozu rządzącego w tej sprawie?
MICHAŁ MOSKAL, Szef Gabinetu Wiceprezesa Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa: Lewica dała popis zupełnej ignorancji. Oni zwyczajnie nie znają się na bezpieczeństwie, co udowodnili już nie raz. W momencie, gdy zobaczyli, że w kontekście wojny w Ukrainie stało się ono ważnym obszarem wyborczym zaczęli nieudolnie udawać, że wiedzą o co chodzi. Sukcesów w tym obszarze od 2015 roku można wymienić bardzo wiele, ale skupiłbym się na głównych punktach. Po pierwsze - budowie krajowego systemu cyberbezpieczeństwa na bazie wprowadzonej w tym celu ustawy. Po drugie - zwiększeniu zdolności państwa w walce z cyberprzestępczością - m.in. dzięki zbudowaniu w tym zakresie zdolności w policji, a w obszarze militarnym wyodrębnieniu rodzaju wojsk obrony cyberprzestrzeni i rozpoczęcia procesu ich formułowania.
Dlaczego w pana ocenie opozycja próbuje atakować także w obszarze bezpieczeństwa? Szukają dziury, by odwrócić uwagę od zwijania państwa i wojska za ich rządów, odbudowy armii w ostatnich latach?
Jeśli oceniać rządy naszych poprzedników pod kątem bezpieczeństwa przychodzi mi na myśl tylko jedno słowo - kompromitacja. Przykłady rozbrajania polskiej armii - jak chociażby rozformowanie 3. Brygady zmechanizowanej w Lublinie w 2011 r. można by mnożyć i to wszystko działo się przecież w przededniu rosyjskiej inwazji na Krym.
Jeśli zaś chodzi o cyberbezpieczeństwo to tu szczególnie należy zwrócić uwagę na kompromitujący dla ekipy PO wątek rosyjskiej dezinformacji, którą tak często wspierali czołowi politycy tej partii - jak chociażby Radosław Sikorski. A jest to problem niezwykle aktualny, nawet w ostatnich dniach na rosyjskojęzycznych portalach pojawiła się zmyślona „informacja” o tym, że w kopalni węgla Bogdanka odnaleziono rzekomo zwłoki 500 ukraińskich żołnierzy. Zarówno ściana wschodnia jak i branża energetyczna są szczególnym przedmiotem zainteresowania rosyjskich służb.
Może pan rozszerzyć ten wątek?
Niestety, dziś nie mogę jeszcze na ten temat powiedzieć nic więcej. Niemniej warto by było, żeby politycy opozycji znaleźli w sobie tyle odpowiedzialności, aby tych działań wymierzonych w Polskę nie wspierać.
Tusk przypisuje obozowi Zjednoczonej Prawicy zamach na wolność w Internecie. Jak się pan odniesie do tego wątku?
Znów wrócę do 2011 r. wówczas jako licealista sam uczestniczyłem w organizacji protestów przeciwko wprowadzeniu ACTA - porozumienia międzynarodowego, którego celem było stworzenie ram prawnych do cenzury Internetu. Jeśli chodzi o cenzorskie zapędy to warto też wspomnieć o wkroczeniu ABW do redakcji „Wprost” - gdy wybuchała afera taśmowa. Tusk miał zapędy cenzorskie nie tylko w Internecie, ale też w przestrzeni tradycyjnych mediów. Dziś stara się swoimi dawnymi grzechami obarczać PiS, ale już przywykliśmy do tego, że złodziej najgłośniej krzyczy - „łapać złodzieja”.
Jak w kontekście wspomnianych wyżej spraw widzi pan kampanię? Będzie ostro?
Spodziewamy się, że opozycja będzie posuwać się do wszystkiego. Dotychczas dla krótkoterminowego zysku potrafili wspierać operację Łukaszenki, która destabilizowała naszą granicę, siać panikę na temat braku węgla czy nawet kłamać, że ten choć jest - to się nie pali. Metoda przykrywania jednego kłamstwa drugim kłamstwem wciąż jest u nich aktualna. Jestem mimo to przekonany, że jeśli będziemy ciężko pracować to prawda się obroni.
rozm. k.m.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/636867-michal-moskal-odpowiada-opozycji-to-kompromitacja
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.