Wszystko jest jeszcze w grze - powiedział lider Polski 2050 Szymon Hołownia, pytany, czy już jest przesądzone, że będzie kilka list na opozycji w nadchodzących wyborach. Uważam, że to się nie zdecyduje ani dziś, ani jutro, tylko gdzieś po majówce - dodał.
Hołownia w RMF FM pytany o ostatnie badania, które dają Polsce 2050 i PSL łącznie około 15 proc.- 16 proc., odpowiedział: „Tam jest premia 1 albo 2 punkty procentowe. (…) To jest bardzo dużo na start. Przy projektach, w których się ktoś z kimś łączy, zasadą jest to, że ludzie jacyś odpływają, bo są niezainteresowani tego typu mariażem i widzimy wyniki ujemne”.
Wciąż brak decyzji o koalicji
Jego zdaniem „decyzja będzie ostatniego dnia marca, pierwszego dnia kwietnia - choć to nie najlepszy termin - czy robimy koalicję, czy nie robimy”.
Lider Polska 2050 i szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz podpisali w środę „listę wspólnych spraw”; jej główne postulaty to m.in. odpartyjnienie państwa, przywrócenie praworządności, powrót do kompromisu aborcyjnego i następnie referendum ws. zasad przerywania ciąży, a także podwyżki np. dla nauczycieli.
Na pytanie zadane w audycji RMF FM, czy już jest przesądzone, że będzie kilka list na opozycji, czy wszystko jest jeszcze w grze, Hołownia odparł: „Wszystko jest jeszcze w grze. I jeżeli mnie pan pyta o taką moją analityczną ocenę, to uważam, że to się nie zdecyduje ani dziś, ani jutro, tylko gdzieś po majówce”.
Kampania wyborcza pewnie zostanie rozpisana w lipcu, wystartuje może na początku sierpnia. Więc wczesny maj to nie jest zły pomysł na ostateczną decyzję
— wskazał Hołownia.
Na początku lutego Hołownia i Kosiniak-Kamysz zapowiedzieli stworzenie wspólnej dla obu ugrupowań „jednej listy spraw do załatwienia” po wygranych wyborach. W środę na konferencji w Warszawie liderzy obu ugrupowań zaprezentowali efekty pracy zespołów eksperckich - wspólną listę spraw do załatwienia w ciągu pierwszych 100 dni pracy przyszłego rządu dni oraz w ciągu całej kadencji.
Trzy najważniejsze kwestie, które Polska 2050 i PSL zamieścili na liście wspólnych spraw na pierwsze 100 dni rządu to: odpartyjnienie państwa, oddanie głosu kobietom i referendum ws. aborcji oraz godna płaca. Z kolei wśród trzech punktów na cztery lata kadencji przyszłego rządu znalazły się: płynny angielski po podstawówce, zielona energia oraz proste podatki.
Odgrzewanie tematu aborcji
Żeby referendum w sprawie regulacji dot. przerywania ciąży miało sens, to ludzie powinni sformułować pytania, trzeba najpierw stworzyć reprezentatywny panel obywatelski, którego zadaniem będzie przygotowanie takich pytań
— powiedział wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko.
Kobosko dodał w Polsat News, że po przygotowaniu takich pytań i przeprowadzeniu referendum, jeśli „takie referendum byłoby wiążące, czyli jeśli frekwencja byłaby powyżej 50 proc., to uważamy, że ta decyzja powinna być wiążąca dla polityków”.
Jeżeli większość w referendum poparłaby liberalizację przepisów, jeśli chodzi o dopuszczalność przerywania ciąży, to uważam, ze to powinno być wiążące dla polityków i dla nas na pewno byłoby to wiążące
— zapewnił Kobosko.
Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz i lider Polski 2050 Szymon Hołownia przedstawili listę spraw do załatwienia w następnej kadencji parlamentarnej, na okoliczność udziału obu ugrupowań w przyszłym rządzie. Wśród spraw na pierwsze sto dni znalazło się m.in. przywrócenie stanu prawnego w kwestii możliwości przerywania ciąży do stanu sprzed wyroku TK z października 2020 r. oraz rozpisanie referendum w tej sprawie.
Do tej kwestii odniósł się wiceprzewodniczący PO Borys Budka.
Jeśli zaraz po wyborach chce się robić referendum, bo nie ma się własnego zdania w kluczowych tematach, to po co zawracać głowę wyborcom i startować?
— napisał Budka na Twitterze.
O wpis Budki w Polsat News został zapytany Kobosko.
Niektórzy mówią, że o twojej pozycji świadczy to, jak bardzo cię atakują i kto cię atakuje. Gdyby ten temat, o którym mówimy od wielu miesięcy, nie był istotny - i PSL tutaj podziela naszą opinię, że to jest właściwy sposób podejścia do tego tematu - to pewnie politycy innych partii nie rozmawialiby o nim od kilku dni, od momentu, kiedy nasi liderzy ogłosili listę wspólnych spraw
— odpowiedział wiceprzewodniczący Polski 2050.
Kompromis i referendum
Atak bierze się z obu stron sporu ideologicznego: i ze strony skrajnej prawicy, która w ogóle nie dopuszcza dyskusji na temat przerywania ciąży, a z drugiej strony bierze się ze strony środowisk lewicowych, które argumentują, że to są prawa podstawowe i prawa człowieka, prawa kobiety do decyzji i na ten temat nie powinno się organizować żadnego głosowania
— ocenił Kobosko.
Jak dodał, Polska 2050 i PSL mają w tej sprawie bardzo jasne stanowisko. Po pierwsze przywrócenie w Sejmie kompromisu w sprawie aborcji funkcjonującego w Polsce przez prawie 30 lat, zaś po drugie, w kolejnym kroku, organizacja referendum - zaznaczył.
Aby referendum miało sens i aby pytanie, czy pytania, były właściwie skonstruowane, trzeba najpierw stworzyć coś, co się nazywa panel obywatelski, czyli reprezentatywna grupa Polek i Polaków. I ich zadaniem będzie sformułowanie i przygotowanie pytań. Tak się to robi w cywilizowanych krajach demokratycznych
— powiedział Kobosko.
Jak podkreślił, to „nie politycy mają narzucić te pytania, bo każdy polityk będzie chciał narzucić coś swojego, tylko ludzie powinni najpierw te pytania sformułować”.
Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r. zakazano przerwania ciąży w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu, a także nieuleczalnej i zagrażającej jego życiu choroby. W Polsce aborcja jest obecnie możliwa w dwóch przypadkach: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety lub gdy powstała w wyniku czynu zabronionego (gwałt, kazirodztwo).
Obowiązujące w Polsce od 1993 r. przepisy antyaborcyjne zostały zmienione na skutek wyroku TK z października 2020 r. Wcześniej ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, zwana tzw. kompromisem aborcyjnym, zezwalała na dokonanie aborcji także w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Ta przesłanka do przerwania ciąży została uznana przez TK za niekonstytucyjną, co wywołało falę protestów w całym kraju. Przepis ten utracił moc wraz z publikacją orzeczenia TK w styczniu 2021 r.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/636838-wspolna-lista-opozycji-holownia-wszystko-jest-w-grze