„Jeśli zaraz po wyborach chce się robić referendum, bo nie ma się własnego zdania w kluczowych tematach, to po co zawracać głowę wyborcom i startować?” - zastanawia się na Twitterze Borys Budka w kontekście propozycji, jaką złożyli Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz w sprawie referendum dotyczącego aborcji. Wpis polityka PO doczekał się szybkiej repliki.
Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz i lider Polski 2050 Szymon Hołownia przedstawili w środę swą listę spraw do załatwienia w następnej kadencji parlamentarnej, na okoliczność udziału obu ugrupowań w przyszłym rządzie. Wśród spraw na pierwsze sto dni znalazło się m.in. rozpisanie referendum w tej sprawie.
Jeśli zaraz po wyborach chce się robić referendum, bo nie ma się własnego zdania w kluczowych tematach, to po co zawracać głowę wyborcom i startować
— napisał na Twitterze Borys Budka.
Kłótnię w gronie opozycji zauważył poseł PiS Radosław Fogiel, zamieszczając Tweeta z wpisem polityka PSL Jakuba Stefaniaka, który odpowiedział Budce w sprawie referendum.
Pomijając samą zasadność rozpisania referendum aborcyjnego, postulowaną przez polityków PSL i Polski 2050, to Borys Budka najwidoczniej zapomniał, że kandydat Platformy Obywatelskiej w wyborach prezydenckich w 2015 roku - Bronisław Komorowski sam rozpisał referendum „ad hoc” w czasie kampanii wyborczej, co chyba nie przeszkadzało ani samemu Borysowi Budce, ani samej Platformie.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/636828-budka-zaczepia-psl-i-holownie-ws-referendum-jest-odpowiedz