Przewodniczący PO Donald Tusk pozwał Telewizję Polską za wielokrotne przypominanie w programach informacyjnych… jego własnych słów „für Deutschland”. Według byłego premiera fraza została przez TVP wyrwana z kontekstu i powtarzana, aby niszczyć jego wizerunek.
Treść pozwu przytacza portal Salon24.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kulisy pozwu Tuska przeciw TVP. Poszło o wizerunek z… celownikiem. Lider PO domaga się m.in. przeprosin i 30 tys. zł na pomoc dzieciom
Tusk żąda usunięcia z Internetu 54 materiałów „Wiadomości”. Na tym nie koniec. Szef Platformy Obywatelskiej chce przeprosin od szefowej programu Danuty Holeckiej oraz wydawcy i szefa TAI Jarosława Olechowskiego.
Lider PO domaga się:
zaniechania dalszych naruszeń dóbr osobistych powoda poprzez zakazanie rozpowszechniania w jakiejkolwiek formie, nieprawdziwych, zmanipulowanych lub nieścisłych informacji oraz bezpodstawnych zarzutów wobec powoda oraz jego działalności, a mianowicie jakoby powód rzekomo działał w interesie Niemiec, a przeciwko Polsce i Polakom - poprzez zakazanie pozwanym publikowania fragmentu przemówienia Donalda Tuska, w którym padają słowa „für Deutschland” (dla Niemiec).
Jak podkreślają prawnicy Tuska:
Zwrot „für Deutschland” należy do fragmentu przemówienia, w którym Powód (Donald Tusk - przyp. red) określa rządy CDU mianem ,,błogosławieństwa” (część tłumaczeń mówi o ,,dobrodziejstwie”) - nie tylko dla Niemiec (niem. ,,für Deutschland”) ale dla całej Europy, m.in. wschodnich sąsiadów Niemiec, krajów bałkańskich i Ukrainy.
Tusk chce pieniędzy od dziennikarzy
W przypadku, gdyby sąd nie zgodził się na usunięcie materiałów z sieci, TVP miałaby na zamieścić przeprosiny w czarnej ramce w treści każdego spornego materiału na okres 60 dni. Po ewentualnej przegranej w sądzie, pozwani mieliby za każdy dzień zwłoki w publikacji oświadczenia płacić solidarnie po 15 tys. złotych.
Co ciekawe, ta sama treść ma się znaleźć także na stronie głównej tvp.pl w odniesieniu do przeprosin ze strony Danuty Holeckiej i Jarosława Olechowskiego.
Na tym nie koniec. Tusk domaga się od dziennikarzy TVP także przeprosin w spocie - pięciokrotnie wyemitowanym przed głównym wydaniem „Wiadomości” o godz. 19.30, a także 5 tys. złotych od Holeckiej i Olechowskiego na cel społeczny.
Jak widać, Donald Tusk nie jest przyzwyczajony do sytuacji, w której nie ma medialnego monopolu. Za pomocą pozywania dziennikarzy chce wygładzić swój wizerunek przed wyborami. Szkoda tylko, że zapomniał, iż rzecz rozchodzi się o… jego własne słowa.
gah/Salon24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/636798-tusk-znow-pozywa-tvp-tym-razem-poszlo-ofur-deutschland