Nie wiemy jak się potoczy sprawa byłego ministra skarbu w rządzie PO, obecnie sekretarza warszawskiego ratusza Włodzimierza Karpińskiego, oskarżonego o przyjęcie łapówki w wysokości 5 mln zł, który decyzją katowickiego sądu został aresztowany na trzy miesiące. Donald Tusk odkrył w sobie talent prawnika i natychmiast podjął się jego obrony. Na ten użytek stworzył charakterystyczną dla siebie konstrukcję wypowiedzi. Jej prawdziwa intencja staje się oczywista, jeśli przestawi się kolejność dwóch członów jego „mowy obrończej”. Wówczas też jasna staje się sprzeczność zawarta w jego wypowiedzi. Odwróćmy zatem te człony: - „Nie będę komentował zarzutów, ale jestem głęboko przekonany, co do jego uczciwości i przyzwoitości”. To mówi Donald Tusk, choć dla każdego niepodważalną rzeczą jest fakt, że korupcja jest przeciwieństwem uczciwości i przyzwoitości.
Pomijając więc mało fortunną ocenę Donalda Tuska, należy założyć, że za zarzutem prokuratury przemawiają wysoce prawdopodobne dowody przestępstwa, jeśli tak wysoko stojącej w hierarchii administracji Warszawy osobie, wcześniej piastującej urząd ministra, sąd podjął najsurowszy środek zapobiegawczy. Jeśli w dalszym śledztwie zarzut wobec Włodzimierza Karpińskiego się utrzyma, znając tryb i tempo pracy polskiej prokuratury, należy oczekiwać sformułowania aktu oskarżenia nie wcześniej niż za dwa lata. To nie byłoby nawet zbyt długo. Raczej w normie, biorąc pod uwagę tak trudną zwykle sprawę, jaką jest korupcja. Polska będzie już po wyborach parlamentarnych.
Niezależnie od tego, jaka partia czy być może koalicja będzie posiadała władzę, sytuacja w tej akurat sprawie będzie korzystna dla prokuratury. By nie rzec komfortowa. Nad prokuraturą nie powinno unosić się jakiekolwiek ciśnienie, sugerujące, iż sprawa rozgrywana jest politycznie. W gorących okresach kampanii wyborczych łatwo o zarzut, że prokuratura spieszy się z aktem oskarżenia, by negatywne odium spadło na środowisko polityczne, z którego wywodzi się oskarżony.
Gdyby teraz przed upływem pół roku od czasu zatrzymania Włodzimierza Karpińskiego prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia, podniósłby się niewyobrażalny tumult ze strony polityków i zwolenników Platformy Obywatelskiej, z której w przeszłości wywodzi się sekretarz stolicy. Że należy się liczyć z taką reakcją poświadcza wypowiedź Donalda Tuska, którą przytoczyłem na początku. W swoim stylu lider Platformy Obywatelskiej, nie mając żadnej wiedzy o zgromadzonym materiale dowodowym, w istocie przekreśla jego wartość.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/636783-donald-tusk-samorodny-talent-prawniczy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.