„Nigdy nie widziałem w oczach ludzi, którym chodzi o Polskę, demokrację, praworządność, prawa kobiet, nienawiści w oczach. Za to chciałem bardzo mocno wam podziękować” - powiedział Donald Tusk podczas spotkania z wyborcami w Pabianicach. Nieco później… czule powitał Stefana Niesiołowskiego, byłego posła PO, a następnie UED, który słynął m.in. z nienawistnych tyrad na temat PiS.
Tusk przestrzega przed nienawiścią
Nienawiść nie może zatruć naszych serc i umysłów, bo nienawiść prędzej czy później prowadzi do zbrodni, do wojny, do przemocy
— mówił przewodniczący PO podczas wyjazdowego posiedzenia tego ugrupowania.
Tu, w Pabianicach, poznałem m.in. działaczki i działaczy KOD-u. Serdecznie was pozdrawiam, bo wiem, ile energii i serca włożyliście w to, żeby Polska była lepsza, żeby lepiej żyło się w naszym kraju
— podkreślił.
I wiem, że pilnujecie się, jesteście twardzi, nikt wam nie sprosta. Ale nigdy nie widziałem w oczach ludzi, którym chodzi o Polskę, demokrację, praworządność, prawa kobiet, nienawiści w oczach. Za to chciałem bardzo mocno wam podziękować
— powiedział.
Później, zapowiadając dyskusję i pytania, Donald Tusk postanowił jeszcze kogoś przywitać.
Witam pana profesora
— powiedział, a ze swojego miejsca wstał były poseł Stefan Niesiołowski.
Działalność Niesiołowskiego
W kwietniu 2019 r. ówczesny poseł PSL-UED (wcześniej przez wiele lat związany z Platformą Obywatelską) usłyszał zarzut „przyjmowania i żądania korzyści osobistych i majątkowych w postaci usług seksualnych”, które to miały być opłacane przez dwóch biznesmenów.
W czerwcu 2022 r. adwokat Niesiołowskiego Ryszard Kalisz poinformował, że zarzuty prokuratury wobec Niesiołowskiego, który wówczas nie był już posłem na Sejm RP są „bezpodstawne”, a były polityk został „pomówiony”, aby można było przykryć sprawę „dwóch wież”.
To jednak nie jedyne kontrowersje wokół Niesiołowskiego. Jako poseł Platformy Obywatelskiej, najpierw w czasie rządów tej partii, następnie w opozycji, słynął z dość agresywnych wypowiedzi. Następnie, obraziwszy się na Grzegorza Schetynę, przeszedł w szeregi UED.
Dlatego też zaskakuje, że po słowach o nienawiści Tusk postanowił czule go przywitać. Poniżej pokaz możliwości byłego polityka.
W czasie rządów PO Stefan Niesiołowski zasłynął wypowiedzią o szczawiu i mirabelkach. Przekonywał, że w Polsce nie ma głodnych dzieci, ponieważ nikt nie zjada szczawiu z nasypu oraz mirabelek.
Warto przypomnieć również, że choć w ostatnim czasie Platforma Obywatelska chętnie przyszywa PiS do Putina i Rosji, żaden z posłów Prawa i Sprawiedliwości nie udzielał wywiadów kremlowskiej tubie propagandowej. Stefan Niesiołowski czynił to kilkakrotnie - w 2015 r., atakując ówczesnego szefa MON Antoniego Macierewicza, następnie w roku 2016 podczas kryzysu sejmowego, gdy w rozmowie z kremlowskim propagandystą Leonidem Siganem (który karierę zaczął jeszcze w stalinizmie, dziś służy kolejnemu reżimowi - reżimowi Putina) wyrażał obawy, że prezes PiS może „posunąć się do strzelania i użycia siły” wobec protestujących.
Czy taką „przyszłość” proponuje PO swoim wyborcom?
aja/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/636334-tusk-mowil-o-nienawisci-i-wital-niesiolowskiego