„Mamy nadwyżkę ponad 11 mld w budżecie. Przypomnijcie sobie, szanowni państwo, czasy PO, jak wtedy zarządzano budżetem. ostatnio ktoś pokazał mi wpis na Twitterze: ‘Jeżeli rząd PiS rozdaje, przekazuje te pieniądze na cele społeczne tak szeroką ręką, to gdzie wcześniej były te pieniądze?’. Pytam więc: panie Tusk, panie Rostowski, gdzie były te pieniądze, w czasach rządów PO?” - mówił podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
„Budowa silnego, sprawnego, nowoczesnego państwa”
Z okazji 5 lat aplikacji mObywatel premier Mateusz Morawiecki i sekretarz stanu w KPRM Adam Andruszkiewicz, odpowiadający za sprawy cyfryzacji, zorganizowali konferencję prasową w KPRM.
Celem rządu PiS od zawsze była budowa silnego, sprawnego, nowoczesnego państwa. Jeszcze 8 lat temu paradoks Polski polegał na tym, że byliśmy w awangardzie światowej, awangardzie cyfrowej, ale w bankowości. Dla ucyfrowienia różnych usług publicznych nie zrobiono praktycznie nic. Polska administracja była wtedy skansenem Europy
— powiedział szef rządu.
Budujemy nowoczesne państwo, jesteśmy pierwszym rządem, który przełamał w Polsce niemoc jeżeli chodzi o politykę cyfrową
— mówił Morawiecki.
Szeroko otworzyliśmy wrota dla wszystkich obywateli do korzystania z usług elektronicznych. Jeszcze w 2008 r. Polacy nie mieli dostępu do e-administracji. To gigantyczna różnica pokazująca, co zrobił rząd PO dla usług cyfrowych oferowanych Polakom, a co zrobiliśmy my
— wskazał premier.
Dziś nie trzeba nosić ze sobą prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego, lekarz w czasie teleporady może wypisać e-receptę. To wszystko były rzeczy niemożliwe w czasach PO. Setki milionów wpadały jak w studnię
— przypomniał.
Nic im się nie udawało. My wdrożyliśmy wszystkie te usługi w ciągu bardzo krótkiego czasu. Dziś z tych dobrodziejstw korzystają prawie wszyscy Polacy. Również podatki można rozliczyć bardzo prosto, przez internet
— zwrócił uwagę Morawiecki.
„Panie Tusk, panie Rostowski, gdzie były te pieniądze?”
Minęło 5 lat, odkąd wprowadziliśmy aplikację mObywatel. Dzisiaj ta aplikacja posiada ponad 9,5 mln użytkowników. Blisko 6 mln korzysta z niej w życiu codziennym
— podkreślił premier.
Chcemy, żeby mObywatel stał się tym - mitycznym w czasach rządów PO-PSL - „jednym okienkiem”. W okienku własnego komputera czy telefonu można załatwić więcej niż oni byli w stanie zintegrować w swoich urzędach
— dodał.
Sprawnie, dobrze zarządzane państwo, jest gwarancją rozwoju
— ocenił.
Mamy nadwyżkę ponad 11 mld w budżecie. Przypomnijcie sobie, szanowni państwo, czasy PO, jak wtedy zarządzano budżetem. ostatnio ktoś pokazał mi wpis na Twitterze: „Jeżeli rząd PiS rozdaje, przekazuje te pieniądze na cele społeczne tak szeroką ręką, to gdzie wcześniej były te pieniądze?”. Pytam więc: panie Tusk, panie Rostowski, gdzie były te pieniądze, w czasach rządów PO?
— pytał premier Mateusz Morawiecki.
Dzięki tym nadwyżkom mamy środki na tak śmiałą politykę inwestycyjną i zgodnie z ustawą, w kwietniu i maju, będą przekazywane wypłaty z „trzynastki”. Tak jak w minionych latach, tak samo zrobimy także w tym roku
— dodał.
Aplikacja mObywatel to realizacja naszego postulatu wolności: niech każdy załatwia sprawy tak jak chce i ma więcej wolnego czasu. To również przekazanie w ręce obywateli ogromnej liczby godzin. Dzięki korzystaniu z usług przez internet, będzie można ten czas przeznaczyć na coś innego. A to dla nas bardzo ważne, bo to jest nasz czas, Polaków
— podkreślił.
Andruszkiewicz: Zastaliśmy Polskę papierową, zostawimy cyfrową
Minister Adam Andruszkiewicz powiedział natomiast:
Cel, który postawił przed nami pan premier Mateusz Morawiecki, to budowa sprawnego, nowoczesnego państwa cyfrowego, przyjaznego obywatelom, umożliwiającego załatwianie spraw zdalnie w sposób bezkosztowy i intuicyjny.
Rada Ministrów przyjęła dziś projekt ustawy, która zrównuje dokumenty z aplikacji mObywatel z tymi rozumianymi w sposób tradycyjny
— dodał.
To zmiana rewolucyjna. Staniemy się największym krajem UE z tak rozbudowanym i powszechnie dostępnym cyfrowym portfelem na nasze dokumenty. Żyjemy w czasach, gdy, wychodząc z domu, częściej zapomnimy wziąć ze sobą portfela niż telefonu. Jako rząd rozumiemy, że Polacy są nowoczesnym społeczeństwem, rozumiemy ich potrzeby
— powiedział.
Rząd PO-PSL zastał Polskę papierową i taką zostawił. My zastaliśmy papierową, a zostawimy cyfrową
— podsumował sekretarz stanu.
aja
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/636284-11-mld-nadwyzkipremierpanie-tusk-gdzie-byly-te-pieniadze