Ręce zacierają zaprzyjaźnione z lokalną władzą media, spółki i kontrahenci, którzy działają na tym rynku od lat. Szokuje jednak wzrost sum przeznaczanych przez prezydentów niektórych miast na promocję i reklamę. Raport przygotowany przez portal wPolityce.pl nie uwzględnia spółek miejskich, które także prowadzą tego typu politykę.
CZYTAJ TAKŻE: Warszawa bez grosza? Ciężko się dziwić. Trzaskowski wyda 37 milionów złotych na propagandę!
Rządzona przez Rafała Trzaskowskiego Warszawa zamierza wydać w tym roku 30 199 008 złotych. W 2022 roku przeznaczyła na ten cel 24 594 248 złotych. Włączając w to jednak koszta poszczególnych dzielnic (ratuszów) otrzymujemy ogromną sumę 41 530 866 złotych. To ponad 7,3 milionów więcej niż w 2022 roku. Na podium znajdujemy też Gdańsk, którym rządzi Aleksandra Dulkiewicz. W 2023 roku pani prezydent zakupi usługi i dobra w tym segmencie na kwotę 32 460 345 złotych. To o ponad 600 tysięcy więcej niż zakładano w roku 2022. Kolejnym rekordzistą jest katowicki magistrat. Największe miasto aglomeracji śląskiej przeznaczyć chce na promocję 21 609 792 złotych. Tu widać zmianę w stosunku do roku 2022, kiedy planowano wydać ponad 25 milionów złotych.
Ogromny wzrost w wydatkach na promocję i reklamę widzimy w Krakowie. W 2022 roku przeznaczono na ten cel 11 452 363 złotych. Tymczasem w tym roku dawna stolica Polski może wydać nawet 29 989 100! To wzrost o ponad 18,5 mln. złotych.
Dziwią też koszta w Łodzi, której prezydent Hanna Zdanowska wciąż narzeka na braki w miejskim skarbcu. Wprawdzie są o kilka milionów złotych niższe niż w 2022 roku, ale w budżecie na ten rok zapisano je w kwocie 5 634 671 złotych. Z kolei Poznań zamierza wydać na ten sam cel, w tym roku 7 036 345 złotych. To wzrost o ponad 1,9 miliona złotych w stosunku do zapisów budżetu na 2022 rok.
Wrocław chce wydać na promocję i reklamę 5 579 098 złotych. To o ponad 3,5 miliona złotych mniej niż planowano w stolicy Dolnego Śląska w roku 2022. Więcej natomiast na ten cel zamierza w tym roku wydać Białystok. To kwota 3 857 000 złotych. Wydatki wzrosną więc o ponad 360 tysięcy z złotych w porównaniu do roku 2022.
Promocyjne i reklamowe wydatki największych polskich miast szybują generalnie w górę. Oczywiście, wzrosły koszta, a inflacja daje się we znaki. Jednak czytając niektóre wypowiedzi włodarzy największych polskich metropolii, z których ma rzekomo wynikać, że to rząd „zarzyna” finanse miast, ciężko nie odnieść wrażenia, że to tylko próba odwrócenia uwagi od rzeczywistych problemów.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/636173-ujawniamy-miasta-wydaja-krocie-na-promocje-i-reklame