Lewica Razem podważa pozycję Donalda Tuska na opozycji? Takiej „zbrodni” politycy Platformy nikomu nie wybaczą. Dowodem może być reakcja Jana Grabca na słowa Pauliny Matysiak. W ruch poszły najostrzejsze oskarżenia!
Lewica Razem przeciwko Tuskowi
Politycy Lewicy nie widzą Donalda Tuska w fotelu premiera po ewentualnie wygranych wyborach parlamentarnych. Paulina Matysiak, posłanka Lewicy Razem, powiedziała o tym wprost.
Wydaje mi się, że Donald Tusk nie będzie premierem. Zobaczymy, to bardzo prawdopodobne, że jako partia Razem postawimy weto w tej sprawie, jeśli padnie taka propozycja
— mówiła Matysiak w Polsat News dodając, że nadszedł czas młodych polityków.
CZYTAJ TAKŻE: Tusk nie ma co liczyć na poparcie Lewicy. Matysiak: Czas wielu polityków odszedł; Gdula: Premierem ktoś bardziej kompromisowy
Wściekłość rzecznika PO
Słowa te nie spodobały się wielu sympatykom Donalda Tuska, PO i zwolenników jednej listy. W sieci nie brakuje wielu złośliwych komentarzy pod adresem lewicy.
Jednak u rzecznika Platformy wypowiedź posłanki Lewicy Razem wywołała prawdziwą złość! Padł „argument”, z którym trudno polemizować ze względu na jego groteskowość
To ma być wasze alibi dla koalicji z PiS?
— zapytał Jan Grabiec.
Matysiak jednak nie dała za wygraną, odpowiadając kąśliwie:
Panie rzeczniku, @partiarazem w koalicji z PiS nie była i nie będzie, za to w KO jest sporo ludzi z pisowskim rodowodem, m.in.: K. Ujazdowski, R. Sikorski, P. Poncyljusz, J. Kluzik-Rostkowska, P. Kowal. Zajmijcie się sobą! ☺️
Rzecznik PO postanowił więc odpowiedź z pozycji politycznej siły.
Jeśli 2% partia chce dyktować 30% kto będzie jej kandydatem na premiera, to raczej myśli o innej koalicji, chyba, że chodzi po prostu o rozbijanie opozycji.
Grabiec oskarża lewicę o szantaż
Do dyskusji (a raczej kłótni) z rzecznikiem Platformy dołączył dr Bartosz Rydliński, politolog z UKSW i współzałożyciel Centrum im. Ignacego Daszyńskiego.
Bez głosów @partiarazem PO może zapomnieć o większości po wyborach. I tak mniejsze partie zdecydują kto będzie premierem. Witamy w demokracji
— napisał.
Jeśli czyimś pomysłem na prowadzenie polityki jest szantaż, to w ogóle nie ma co rozmawiać. Dzielicie stołki, ale najpierw trzeba wygrać wybory, dlatego dzisiaj jesteśmy w łódzkiem na ponad 100 spotkaniach z mieszkańcami regionu
— odparł Grabiec.
Im bliżej wyborów, tym atmosfera robi się coraz gorętsza. Jak tak dalej pójdzie, to opozycja pozostanie nie zjednoczona, lecz całkowicie skłócona. A podważanie „hegemonii” Donalda Tuska to dla polityków PO zbrodnia największa z możliwych.
olnk/Twitter/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/636157-grabiec-wsciekly-na-poslanke-lewicy-padly-ostre-slowa