Janina Ochojska nadal w absurdalny sposób atakuje polski rząd. W rozmowie z wp.pl europosłanka opozycji stwierdziła, że Polska wcale nie jest mocarstwem humanitarnym - jak to określił ambasador USA, a rząd robi propagandę tak, jak Putin. Wrzuciła też kamyczek do ogródka Platformy Obywatelskiej - zdaniem Ochojskiej partia Tuska nie jest przygotowana do wyborów.
Pomoc uchodźcom - zrywy, zamiast systemu
Zdaniem Janiny Ochojskiej „to nie Polska, jako państwo czy rząd, ale obywatele otworzyli swoje serca i domy dla uchodźców z Ukrainy”. Europosłanka stwierdziła, że polska pomoc to „zrywy”, a „potrzeba ciągłej systemowej pomocy, przede wszystkim ze strony państwa”.
UE oczywiście pomaga Polsce, dowodem są dokumenty i dane. A jeśli rząd uważa, że ta pomoc powinna być większa, to powinien złożyć wniosek w tej sprawie
— powiedziała Ochojska dodając, że rząd zawiódł, bo nie zebrał danych dotyczących uchodźców. Stwierdziła też, że tłumaczenia dotyczace tego, że wojna przyszła nagle nie są prawdziwe, bo „ządzący twierdzili po wybuchu inwazji, że wiedzieli o tym od kilku miesięcy”.
Dlaczego zatem nie stworzyli systemu bazy danych tak, by można było zbierać informacje o przyjezdnych z Ukrainy na granicy? (…) Gdyby nie wolontariusze niezależni od rządu, to system by tego nie wytrzymał. Bo państwo o to nie zadbało
— gorączkowała się eurodeputowana.
Zdaniem Ochojskiej rząd nie zrobi nic, aby przeciwstawić się ksenofobii i agresji wobec Ukraińców w Polsce, bo „nie zależy mu na tym”.
Ksenofobiczna i rasistowska hydra podnosi czasem głowę
— stwierdziła dodając, że nawet jeśli jest to margines społeczeństwa, to jest on głośny i niebezpieczny.
Ochojska oświadczyła też, że jest przeciwko planom budowy muru na granicy Turcja-Bułgaria-Grecja, który ma uniemożliwić przedostanie się do Europy migrantom z Afryki, a środki powinny być przeznaczone np. na walkę ze zmianami klimatu, które powodują migracje.
Propaganda jak w Rosji?
Dopytywana o sprawę raportu C40 Cities, w którym mowa jest o radykalnym ograniczeniu m.in. konsumpcji mięsa i nabiału, Ochojska stwierdziła, że to tylko rekomendacje, ale przygotowali je naukowcy, który opierali się na badaniach. W jej ocenie prawica „wykorzystuje ten temat do propagandy, w której jest o wiele silniejsza niż opozycja z Platformą Obywatelską na czele”.
PiS tę sprawę sprowadza do absurdu, twierdząc, że Unia Europejska będzie kazała nam jeść robaki, zabroni mięsa i zabierze samochody. Wykorzystuje to w podły sposób, manipulując ludźmi
— grzmiała Ochojska.
Przekonywała, że Prawo i Sprawiedliwość wykorzystuje „swoją propagandę fantastycznie”.
Robią tę propagandę tak, jak Putin. Potrafią to doskonale
— oświadczyła.
CZYTAJ TAKŻE:
— Ochojska porównuje sytuację w Polsce do hitlerowskich Niemiec: „Kierunek faszyzujący”
Kamyczek do ogródka PO
Zdaniem europosłanki opozycji, „Platforma Obywatelska tego nie potrafi”.
PO nie potrafi grać propagandą pozytywną. Owszem, zawsze można powiedzieć, że opozycja ma ograniczone środki. Ale nie tylko te środki są potrzebne. Potrzeba jakieś koncepcji, idei, na której można oprzeć całą komunikację. PO tego nie ma
— mówiła Ochojska.
Nie zabrakło też „dobrej rady” dla partii Tuska. Ochojska powiedziała, że zamiast kolegów, „którzy nie znają się na rzeczy”, sprawa powinni zająć się specjaliści, aby „opracować jeden, spójny kierunek polityki, który będzie osią kampanii”. Na tym jednak nie koniec. Ochojska pozwoliła też sobie na wywód, który może nie spodobać się Donaldowi Tuskowi.
Proszę porównać przekaz PiS i przekaz PO. Przekaz PiS - jakkolwiek kłamliwy - jest jeden. Spójny. Zdecydowany. Powtarzany przez wszystkich posłów PiS. W Sejmie, Senacie, w Parlamencie Europejskim. A przekaz PO? Tam każdy ma swój program. Swoje idee, swoje opinie, swoje poglądy. Nie ma jednego przekazu. Nie ma skutecznej strategii, gdzie na tydzień po tygodniu powinien być opracowany plan. Wyborcy mogą czuć się przy tym mocno zdezorientowani
— oświadczyła.
Ochojska dodała, że do wyborów jest coraz mniej czasu, a wyborcy opozycji i ona sama nie wiedzą, na czym będzie opierał się przekaz PO. W tym samym czasie - jak mówiła - „PiS już wszystko ma przygotowane”.
Europosłanka powiedziała też, że „bardzo boi” się o wynik wyborów.
Kontynuując swoje wywody stwierdziła, że w 2015 roku Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory strasząc Polaków nielegalnymi migrantami przenoszącymi choroby, a PO nie potrafiła się temu przeciwstawić i „do dzisiaj boi się mówić na temat migrantów”.
Boi, bo uważa, że to im zaszkodzi w kampanii. Nie chce dotykać tego tematu. Gdybym ja doradzała przewodniczącemu Donaldowi Tuskowi, to doradziłabym mu, żeby jednak ruszył ten temat. Żeby się go nie bał i pokazał to kłamstwo PiS, które wyłazi jak słoma z butów
— mówiła europosłanka dodając, że sama próbuje się „dostać” do Tuska, aby „porozmawiać z nim na ten temat”.
Atak na Straż Graniczną
Ochosjka kolejny raz zaatakowała też Straż Graniczną. Przekonywała, że na granicy polsko-białoruskiej „zginęło już 37 osób, a będzie ich więcej, bo jest prawie 300 zaginionych”.
Biorąc to pod uwagę, nie sposób nie mówić o ludobójstwie. Mówię o tym świadomie. Pobicia konkretnych osób, wypchnięcia - to wszystko jest udokumentowane
— brnęła dalej Ochojska przekonując, ze „ochrona granicy nie polega na tym, żeby stawiać mur, tylko żeby wiedzieć, kto tę granicę przekracza. A polska Straż Graniczna tego nie wie”.
Nasza granica nie jest bezpieczna nie z powodu uchodźców, ale z powodu Straży Granicznej, która nie potrafi odpowiednio wykonywać swoich zadań. Straż ma ponoć super sprzęt, dostaje mnóstwo pieniędzy z UE, a ciągle jest niedoszkolona i łamie prawo
— stwierdziła Janina Ochojska.
Czyich interesów broni Janina Ochojska, uderzając w funkcjonariuszy broniących granic Polski przed nielegalnymi migrantami i mówiąc o putinowskiej propagandzie? Co na to Donald Tusk? W końcu to jego ugrupowanie polityczne Ochojska reprezentuje w Parlamencie Europejskim.
wkt/wp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/635987-co-za-absurd-ochojska-pis-robi-propagande-jak-putin