„Władza powinna mieć na uwadze obowiązki polskie” – podkreślił w „Salonie Dziennikarskim” redaktor naczelny „Gazety Gdańskiej” Marek Formela. Dodał, że Polska stoi obecnie na zupełnie innym poziomie niż w czasach rządów Donalda Tuska i Ewy Kopacz, co daje nam lepszą pozycję negocjacyjną.
Zachowanie opozycji
Piotr Semka zwróci uwagę na zachowanie przedstawicieli opozycji podczas wizyty prezydenta USA w Polsce. Ocenił, że „festiwal wokół tego, czy Biden przyjął opozycję czy nie, był żenujący”.
W Polsce każdy taki event jest okazją do wojny konkurencji opozycji z rządem, ale tu otarli się o śmieszność. Tusk twierdzi, że Biden mówił do niego po imieniu, a nie potrafi się wytłumaczyć, dlaczego nie ma zdjęcia. Posłanka PO pokazała rozpaczliwie zdjęcie z dawnych czasów
– przypomniał publicysta.
Teresa Bochwic zwróciła z kolei uwagę na opinie Ireny Lasoty, w ocenie której przemówienie Joe Bidena w Warszawie było na miarę wystąpienia prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Tbilisi.
Jest w tym jakaś racja, co pokazuje, że Lech Kaczyński bardzo trafnie ocenił sytuację, ale Polska i kraje regionu były za słabe, żeby coś zrobić. To musi być na szczeblu światowym i tę rolę podjął Biden
– powiedziała była szefowa KRRiT.
Prężenie muskułów
Z ta opinią nie zgodził się Maciej Pawlicki.
To była, niestety, wizja profetyczna, a wystąpienie Bidena było ratowaniem nadszarpniętej reputacji. Mam wątpliwości, co do Bidena w kwestiach rozwojowych, cywilizacyjnych, ale tutaj działa. Kluczową rolą jest to, na ile Chiny, czy przywódca Chin pojedzie do Moskwy, czy Pekin dostarczy Rosji broń. Rosja rozpaczliwie szuka argumentu udowadniającego, że Chiny są po ich stronie. To będzie ważne w kwestii sytuacji w Europie, mogą tego używać prorosyjskie ruchy w Niemczech
– mówił publicysta dodając, że chiński plan pokojowy dla Ukrainy jest „pokręcony i niejednoznaczny, niedopowiedziany” i z jednej strony, jest prorosyjski, a z drugiej w Rosję uderza.
Stawianie na interesy Polski
Pawlicki wskazał także, że to, że „Polska ma bardzo zbieżne interesy w Ukrainą i USA nie oznacza, że są one tożsame”.
Polska powinna trzeźwo ocenić własne interesy – tak, jak to robią poważne państwa. Nie poddawajmy się emocjom
– wskazał.
Marek Formela podkreślił, że „władza powinna mieć na uwadze polskie obowiązki”.
Tym była rozmowa premiera Mateusza Morawieckiego na temat spraw gospodarczych z prezydentem USA. To obszar istotny, ale trochę ukryty. Warto zwrócić uwagę na didaskalia gospodarcze, które legły u podstaw rozmów Bidena z polskimi politykami. My przez siedem lat dokonaliśmy tak ogromnej zmiany paradygmatu gospodarczego, społecznego, że przedstawiciele Polski stoją na zupełnie innym gruncie, niż w czasach rządów Donalda Tuska i Ewy Kopacz
– powiedział Formela.
My budujemy intensywnie infrastrukturę energetyczną, transportową, nie ma negocjacji ws. sprzedaży rafinerii, tylko jest budowa potężnego koncernu energetycznego. To daje nam możliwość nawiązania relacji partnerskich
– zauważył Marek Formela.
CZYTAJ TEŻ:
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/635884-formela-wladza-powinna-miec-na-uwadze-obowiazki-polskie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.