Polska złożyła kompromisową propozycję w sprawie 10. pakietu sankcji na Rosję; chodzi o import kauczuku z tego kraju - powiedział Stały Przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś. „Czekamy w tej chwili na stanowisko dwóch państw członkowskich” – dodał.

Według nieoficjalnych informacji PAP chodzi o Niemcy i Włochy.

Rankiem, 24 lutego zakończyło się spotkanie ambasadorów państw członkowskich przy UE.

Porozumienie w sprawie sankcji

Mamy polityczny konsensus odnośnie kluczowych z polskiej perspektywy elementów pakietu sankcyjnego

— powiedział Sadoś dziennikarzom.

Jak wyjaśnił dotyczy on embarga, we współpracy z G7, na import diamentów z Rosji.

Mamy zapewnienie szwedzkiej prezydencji, że w najbliższych dniach, już w poniedziałek, wznawiamy bardzo intensywne prace w celu przyjęcia ambitnego pakietu sankcyjnego na Białoruś

— dodał ambasador.

Polska propozycja kompromisowa

Jednocześnie poinformował, że w nocy z 23 na 24 lutego, Polska przekazała propozycję kompromisową, jeśli chodzi o embargo na syntetyczny kauczuk sprowadzany z Rosji.

Czekamy w tej chwili na stanowisko dwóch państw członkowskich, które domagają się kontynowania możliwości importu kauczuku z Rosji. Myślę, że kompromisowa propozycja Polski jest bardzo dobrym punktem, aby osiągnąć dziś jednomyślność i ostatecznie przyjąć ambitny, 10. pakiet sankcyjny

— powiedział Sadoś.

CZYTAJ TEŻ:

— Sankcje wobec Rosji i Białorusi. Sadoś: Polska w gronie państw przygotowujących propozycje do nowego, dziesiątego pakietu

— Bruksela ociąga się ze zwrotem środków za broń przekazaną Ukrainie! Polska dostała zaledwie 27 mln euro. „Jest fatalnie”

— Impas w rozmowach ws. 9. pakietu sankcji UE wobec Rosji. „Ta propozycja wywołała krytykę części krajów, które uważają to za regres”

pn/PAP/Twitter