„Do 2015 r. rozwiązywane były jednostki. 629 jednostek organizacyjnych Wojska Polskiego rozwiązano za czasów koalicji PO-PSL, szczególnie na wschodzie” - powiedział w radiowej Jedynce wicepremier, minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak.
Polska broń sprawdza się na Ukrainie
Pytany o to, jak zmieniła się polska armia w rok po ataku Rosji na Ukrainę, minister wskazywał na zakupy broni i sprzętu, jak również zwiększanie liczebności wojska.
Czerpiemy z doświadczeń ukraińskich, wiemy, że sprawdza się na przykład polska broń, jak armatohaubice Krab w posiadaniu Ukraińców powstrzymują ataki rosyjskie, że sprawdzają się Pioruny, Groty
— powiedział Błaszczak.
Dziś będę podpisywał umowę w sprawie zamówienia kolejnych ponad 80 tys. karabinków Grot
— dodał.
Nie są to jedyne zakupy. Szef MON zapowiadał również, że Polska w przyszłym tygodniu podpisze umowę w sprawie wozów bojowych piechoty Borsuk, a jeszcze w tym roku na wyposażenie polskiej armii trafią HIMARS-y. Gość radiowej Jedynki podkreślił, że wyrzutnie HIMARS zostały zamówione w 2019 r.
To jest ważne, żeby pokazać tę perspektywę, że my konsekwentnie od 2015 r., kiedy Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory, kiedy prezydentem został Andrzej Duda, konsekwentnie wzmacniamy Wojsko Polskie
— wyjaśnił.
Do 2015 r. rozwiązywane były jednostki. 629 jednostek organizacyjnych Wojska Polskiego rozwiązano za czasów koalicji PO-PSL, szczególnie na wschodzie
— dodał Mariusz Błaszczak.
Zwiększenie liczebności armii
Budujemy silne Wojsko Polskie. Kiedy w 2015 r. Prawo i Sprawiedliwość obejmowało rządy, WP liczyło 95 tys. Dziś ludzi pod bronią, w tym żołnierzy WOT, mamy 165 tys. - to jest bardzo ważne
— powiedział polityk.
Ponad 3 tys. żołnierzy przystąpiło do szkolenia w ramach dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Doświadczenie z poprzedniego roku uczy nas, że 3/4 z tych ludzi zostanie żołnierzami zawodowymi. Wszyscy złożą przysięgę. Ci, którzy nie zostaną żołnierzami zawodowymi, będą przeszkolonymi rezerwistami, którzy będą wiedzieć, jak się zachować w sytuacji kryzysowej
— zapewnił.
Modernizujemy również wyposażenie WP, odchodzimy od sprzętu postsowieckiego we wszystkich w zasadzie rodzajach Sił Zbrojnych. Powołaliśmy do życia Wojska Obrony Cyberprzestrzeni, też niezwykle istotne dla bezpieczeństwa w XXI w
— podkreślił gość radiowej Jedynki.
Atak hybrydowy na granicę polsko-białoruską
Wicepremier wskazał, że wciąż nie ustają ataki na polską armię. W tym kontekście przypomniał o hybrydowym uderzeniu białoruskiego dyktatora Alaksandra Łukaszenki (niewykluczone, że przy wsparciu rosyjskiego satrapy Władimira Putina) na granice europejskich państw, w tym Polski.
Media, które są związane z opozycją, nie ustają w atakach. Na przykład atakowano żołnierzy Wojska Polskiego, dołączali się do tego celebryci, wtedy kiedy żołnierze WP wspierali Straż Graniczną i odpierali atak hybrydowy dokonywany przez reżim Łukaszenki
— podkreślił Błaszczak.
To był niewątpliwie element planu, który został napisany na Kremlu. Chodziło o destabilizację Polski, chodziło o upadek władz polskich, które wspierają Ukrainę, żeby w ten sposób nie wspierać właśnie Ukrainy, żeby odciąć Ukrainę od wsparcia z Zachodu
— dodał minister obrony narodowej.
aja/PR1
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/635735-szef-monpo-zwijala-jednostkimy-od-2015-r-wzmacniamy-armie