Czy słowa prezydenta Bidena będą słyszane przez żołnierzy na wschodzie Ukrainy? Dyplomacja posiada militarną siłę? Zdaniem Romualda Szeremietiewa, który był gościem telewizji wPolsce.pl, prezydent USA, swoim przyjazdem do Warszawy i Kijowa, wysłał impuls do walczących Ukraińców.

CZYTAJ TAKŻE:Wojska USA w Polsce. Czy będzie ich więcej po wizycie prezydenta Joe Bidena? W tej chwili stacjonuje ich ok. 10 tys. w jednostkach w naszym kraju

CZYTAJ RÓWNIEŻ:Amerykański generał: Wizyta Bidena pokazuje światu jak ważnym krajem jest Polska. Jest też znacząca z punktu widzenia wojskowego

Wizyta prezydenta w Polsce, która odgrywa tak ogromną rolę w pomocy Ukrainie i w Kijowie, w tym czasie nie mogła być przypadkowa. Wyraża ona przekonanie Stanów Zjednoczonych, że Ukraina może tę wojnę wygrać.Potrzeba było silnego impulsu, jakim jest wizyta prezydenta Bidena, który ma wpływ na morale ukraińskich żołnierzy. Ma ona też wpływ na nas, byśmy pomagali nadal

– mówił Romuald Szeremietiew w rozmowie z telewizją wPolsce.pl

Sytuacja na froncie jest bardzo trudna. Ukraina, w tym starciu z Rosją, jest stroną słabszą i z największym wysiłkiem stawia opór Rosji. Te dostawy, o których mówi prezydent Biden, mają umożliwić Ukrainie skuteczną obronę. Drugą kwestią jest sprawa ciężkiego sprzętu:czołgi, wozy opancerzone i artyleria. To pomoże Ukrainie wykonać kontruderzenie. Ukraińcy podejmują intensywną obronę, ale rozpoznanie sił rosyjskich, pozwala im wykonać uderzenia w miejscach, w których Rosjanie są słabsi

– dodał były wiceminister obrony narodowej.

Sukces Polski i zmiana układu sił

Romuald Szeremietiew zwrócił też uwagę na fakt, że zmienił się układ sił na świecie, a w szczególności w Europie. Polska ma nowe zadania i rośnie na znaczeniu.

To sukces Polski. Zwróćmy uwagę na komentarze zagranicznych mediów. Gdzie są dziś wszyscy ci, którzy przekonywali, że przewodzą w Europie. Okazało się, ze ta forma przywództwa, także w Unii Europejskiej, całkowicie zbankrutowała. Postawa Polski i kilku innych państw, okazała się słuszna. Ci, którzy także w Polsce, byli zaangażowani w tę starą koncepcję powinni milczeć. Widzimy wielki proces geopolityczny (…)

– mówił Szeremietiew.

W 2008 roku, na konferencji w Monachium, Putin wypowiedział wojnę Stanom Zjednoczonym. Ogłosił wtedy, że Rosja doprowadzi do zmiany układu międzynarodowego, w którym to sądzie USA odgrywają główną rolę. Wizyta prezydenta Bidena w Kijowie i w Warszawie, to dowód na to, ze ten zamiar Rosji zakończył się porażką. Międzynarodowy ład, który gwarantowały Stany Zjednoczone, nadal istnieje. Ostatecznym potwierdzeniem będzie zwycięstwo Ukrainy w tej wojnie

– powiedział.

Myślę, że wojna skończy się w tym roku i to będzie zwycięstwo Ukrainy. Wiosną i latem dojdzie do kontrofensywy. Oczywiście, sytuacja jest bardzo trudna. Ukraińcy muszą jeszcze wiele wytrzymać, ale wykazują niezwykły chart ducha. Jestem, dobrej myśli, ale jest bardzo trudno. Ukraina ponosi ogromne straty. To naród masakrowany przez Putina

– mówił Romuald Szeremietiew.

WB