Podczas sobotniej konwencji Konfederacji Sławomir Mentzen przekonywał, że partia idzie do wyborów po to, by „przewrócić stolik” PiS, PO i PSL oraz, że liczy na dwucyfrowy wynik w wyborach. Z kolei Krzysztof Bosak mówił o wprowadzaniu Polski na „możliwą ścieżkę stopniowego odrodzenia”. Co ciekawe, na konwencji nie zabrał głosu trzeci lider Konfederacji - Grzegorz Braun.
Konwencja Konfederacji bez przemówienia Brauna
Konfederację tworzą obecnie trzy formacje: Nowa Nadzieja (dawniej KORWiN), Ruch Narodowy i Konfederacja Korony Polskiej. W piątek, 10 lutego, poseł Artur Dziambor, prezes Wolnościowców poinformował, że został usunięty z Konfederacji przez sąd partyjny. Opuszczenie Konfederacji ogłosili dwaj pozostali posłowie należący do partii Wolnościowcy Dobromir Sośnierz i Jakub Kulesza.
Podczas konwencji programowej ugrupowania głos zabrali jedynie Sławomir Mentzen i Krzysztof Bosak. Mentzen zapowiedział m.in., że Konfederacja uprości i obniży podatki, „tak, żeby wreszcie opłacało się pracować”, a także zlikwiduje zbędną biurokrację. Podkreślał, że liczy na dwucyfrowy wynik w wyborach.
Z kolei Krzysztof Bosak mówił o tym, że że nadchodząca kampania wyborcza rozstrzygnie nie tylko o przyszłości Konfederacji, ale także o przyszłości Polski.
To Konfederacja jest nogą wstawioną między drzwi tego układu, który miał się domknąć. Tu miało nie być miejsca na żadną ideową prawicę
— mówił.
Mimo tego, że nazwisko Grzegorza Brauna było głośno skandowane przez uczestników konwencji, trzeci z liderów Konfederacji w ogóle nie zabrał głosu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Burza w sieci
Wydarzenia na konwencji Konfederacji wywołały niemałe zamieszanie w mediach społecznościowych. Komentatorzy wskazują, że przedstawiciel Konfederacji Korony Polskiej, czyli Grzegorz Braun jest marginalizowany. Polityk podczas konwencji widziany był jedynie w tłumie działaczy, podczas zdjęcia grupowego.
Zmarginalizowanie Brauna na kongresie Konfederacji nie odbyło się bez poważnego zgrzytu. Aktyw partyjny KKP głośno i długo wyrażał niezadowolenie z powodu nie zabrania głosu przez swojego prezesa. GB wydawał się pogodzony ze swoim losem bardziej niż jego zwolennicy.
Czyli co, zaczęła się totalna marginalizacja @GrzegorzBraun_ w @KONFEDERACJA_? Bo chyba inaczej nie można nazwać tego, gdy prezes jednej z trzech partii składowych nie dostał głosu podczas ogólnopolskiej konwencji partyjnej.
Dlaczego brakuje na tym zdjęciu @GrzegorzBraun? Jego Korona w sondażach ma największe poparcie. Na konwencji też nie przemawiał. Czyżby Konfa to partia 2 liderów lecących na popularności Brauna?
Mam coraz większe obawy czy z Winnickim i Mentzenem to możliwe, obecnie potwierdzają się słowa posła Sośnierza o marginalizacji, a po wyborach usunięcia Grzegorza Brauna z Konfederacji.
Przecież już go zmarginalizowali. Najpierw ustanowili, że rada liderów ma dwóch współprzewodniczących Bosaka i Mentzena a teraz dodatkowo nie udzieli mu głosu na konwencji. No bo wątpie, że sam nie chciał na niej wystapić. Niby sojusz 3 środowisk a liczą się już tylko 2.
Na Konwencji Konfederacji nie przemawiał Grzegorz Braun, choć widownia się go domagała skandując jego imię i nazwisko. Widać, że jest marginalizowany.
Proszę wyjaśnić więc, dlaczego utworzono duumwirat, a Braun jest wyraźnie marginalizowany?
Przypomnijmy, że w ostatnim sondażu sondażu pracowni Social Changes dla portalu wPolityce.pl, na Konfederację wskazało 8 proc. ankietowanych.
CZYTAJ WIĘCEJ: Najnowszy SONDAŻ poparcia dla partii politycznych. PiS nadal z dużą przewagą nad KO. Sensacyjny wynik Porozumienia i AgroUnii!
WKT/TT/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/635009-braun-nie-wystapil-na-konwencji-konfederacji-burza-w-sieci