Druga w ciągu niecałego roku wizyta prezydenta USA Joe Bidena w Polsce potwierdza, że stosunki polsko-amerykańskie i pozycja Polski w NATO są najsilniejsze w historii - ocenił sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski.
Wizyta prezydenta USA w Polsce
Prezydent USA Joe Biden złoży wizytę w naszym kraju w dniach 21–22 lutego (wtorek–środa). Podczas wizyty ma spotkać się z prezydentem Andrzejem Dudą, odbędzie też spotkanie z liderami Bukaresztańskiej Dziewiątki; prezydent USA wygłosi także przemówienie przed rocznicą rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Sobolewski pytany przez PAP o zbliżającą się wizytę, zwrócił uwagę, że Biden odwiedzi Polskę po raz drugi w ciągu niespełna roku - Biden był w Polsce w marcu ub. roku.
To historyczna wizyta, która potwierdza, że stosunki polsko-amerykańskie i pozycja Polski w NATO są najsilniejsze w historii
— mówił.
Polska liderem NATO
Nigdy nie doszliśmy do takiego poziomu, na jakim obecnie jesteśmy; jesteśmy liderem NATO w kontekście wojny na Ukrainie, zaraz po Stanach Zjednoczonych. Narzucamy ton, narrację, jeśli chodzi o wsparcie Ukrainy i jesteśmy jej głównym adwokatem
— dodał.
Zwrócił też uwagę, że wizyta została zaplanowana na kilka dni przed rocznicą rosyjskiej agresji na Ukrainę, która przypada 24 lutego.
To również znak, że zarówno USA jak i NATO cały czas patrzą w kierunku Ukrainy i kraj ten może liczyć na ciągłe militarne wsparcie Stanów Zjednoczonych i Sojuszu
— ocenił sekretarz generalny PiS.
Ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski informował, że prezydent Biden we wtorek po południu w Arkadach Kubickiego, w ogrodach Zamku Królewskiego ma wygłosić przemówienie do narodu polskiego. Podczas wizyty Bidena zaplanowane jest spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą, a także - w środę - jego udział w szczycie Bukaresztańskiej Dziewiątki, gdzie mowa będzie o dalszym wsparciu Ukrainy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
— Premier Kaczyński o wizycie prezydenta Bidena. Na co liczy? „Maksymalnie konkretne deklaracje”
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/635002-sobolewski-wizyta-bidena-potwierdza-nasze-silne-relacje