„Wielu polityków w zachodniej Europie mówi w ten sposób: ‘Rosja nie powinna wygrać tej wojny, a Ukraina przegrać’. My staramy się przekazywać inną narrację: ‘Rosja musi przegrać tę wojnę, a Ukraina wygrać tę wojnę’. To nie jest tylko drobna semantyczna różnica. To jest różnica zasadnicza w podejściu do tego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą” - powiedział premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej w Monachium.
Musimy przygotować się jako wolny świat na długoterminowe odstraszanie i powstrzymywanie Rosji. (…) Nie możemy też zgodzić się na to, by Ukraina była czymś w rodzaju strefy buforowej. Jeżeli chcemy zapewnić trwały pokój w Europie, to Ukraina musi być zintegrowana z wolnym światem, z UE, a ostatecznie także z NATO. To podstawowe wartości, które doprowadzą nas do długoterminowego pokoju
— mówił premier.
Musimy zmienić nastawienie. Mieć wolę, determinację, aby wspierać Ukrainę tak długo, żeby one tę wojnę wygrała, a okrutna Rosja musi tę wojnę przegrać
— zaznaczył.
Jeślibyśmy przestali wspierać Ukrainę, Ukraina poniosłaby w krótkim czasie klęskę, a Putin rozglądałby się za kolejną ofiarą
— podkreślił.
Rosja obudziła najgorsze demony XIX i XX wieku - kolonializm, imperializm, nacjonalizm, szowinizm. Dzisiejsza Rosja to na powrót kraj de facto totalitarny
— powiedział.
Premier: Konstruujemy koalicję państw, które byłyby gotowe produkować wspólnie amunicję
Konstruujemy koalicję państw, które byłyby gotowe produkować wspólnie amunicję - finansować, współfinansować produkcję amunicji w jak największych zakresach - poinformował w sobotę w Monachium premier Mateusz Morawiecki.
Prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki przebywają w stolicy Bawarii na 59. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.
Musimy uświadamiać naszym partnerom w zachodniej Europie, partnerom zza oceanu, z którymi również wczoraj wiele rozmawiałem, jak ważne jest powstrzymanie, ale także jak ważne jest zbudowanie odpowiedniej siły odstraszania. Chcesz pokoju, gotuj się do wojny
— powiedział premier na konferencji prasowej.
Przypomniał, że „Polska przeznacza 3 proc. PKB, a właściwie w tym roku, jeżeli zrealizujemy nasze plany zakupowe, będzie to 4 proc. PKB na zbrojenia”.
To jeden z najwyższych wskaźników wśród wszystkich państw NATO, na poziomie tych państw, które do niedawna jeszcze były poza naszym zasięgiem z perspektywy proporcji wydatków na uzbrojenie, w relacji do PKB
— zwrócił uwagę Morawiecki.
Dodał, że ten temat był często poruszany w Monachium.
NATO musi zrealizować swoje zapowiedzi z Madrytu, musi zbudować odpowiednie siły szybkiego reagowania i siły odstraszania. To są fundamentalne tematy bezpieczeństwa
— wskazał szef rządu.
Przekazał, że rozmawiał na ten temat z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem, z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, ale także z wieloma innymi przywódcami.
Rozmawiamy także o bardzo konkretnych projektach. Z panią przewodniczącą von der Leyen rozmawialiśmy o projektach produkcji amunicji. To był temat poruszony na ostatniej Radzie Europejskiej w Brukseli, ale niektóre państwa, nie chcę ich wskazywać palcem, nie zareagowały na to pozytywnie. Cieszę się, że pani przewodniczącą podejmuje ten temat. Jest na pewno orędowniczką wsparcia dla Ukrainy. To duży i bardzo potężny sojusznik
— podkreślił Morawiecki.
Jednocześnie też konstruujemy, o tym rozmawiałem z panią premier Estonii, bo ona ten temat podnosi, koalicję państw, które byłyby gotowe produkować wspólnie amunicję - finansować, współfinansować produkcję amunicji w jak największych zakresach
— poinformował premier.
Jak mówił, „wszyscy, którzy znają charakterystykę teatru wojny na Ukrainie, wiedzą doskonale, że podstawową bolączką, podstawowym deficytem jest tam właśnie amunicja”.
My w Polsce również rozwijamy teraz gwałtownie moce produkcyjne amunicji, różnego kalibru, ale potrzebujemy jej zarówno na nasze własne zapasy, jak i przekazać amunicję dla Ukrainy
— powiedział Morawiecki.
Obecnie około połowa państw UE popiera wspólną produkcję amunicji; jeszcze na ostatnim posiedzeniu Rady Europejskiej było to kilka państw. Temu służy nasza uporczywa praca na arenie międzynarodowej - powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Premier podczas konferencji prasowej został zapytany, kiedy mogą zapaść decyzje ws. wspólnej produkcji i zakupów amunicji w Unii Europejskiej i ile państw obecnie popiera to rozwiązanie.
W odpowiedzi premier zaznaczył, że na początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę wiele państw „broniło się” przed wysyłaniem broni Ukrainie.
Wiele państw wolnego świata, Unii Europejskiej broniło się przed tym, nie chciało dostarczać broni, wahało się czy dostarczać hełmy i kamizelki kuloodporne. Potem ten opór przełamaliśmy - później coraz cięższa broń była dostarczana: bojowe wozy piechoty, później czołgi
— mówił.
Jak dodał, Polska zbudowała koalicję na rzecz przekazania Ukrainie nowoczesnych czołgów i „kolejne kraje deklarują gotowość do ich dostarczenia”.
Nasza uporczywa, bardzo systematyczna praca na arenie międzynarodowej, spotkania z zachodnimi przywódcami (…) służy właśnie temu, aby przekonywać jak najwięcej krajów Europy Zachodniej i wolnego świata do tego, że wsparcie Ukrainy dzisiaj, to spokój, pokój i bezpieczeństwo Europy jutro
— podkreślił premier.
Dodał, że w sobotę zamierza spotkać się z premierem Wielkiej Brytanii Rishim Sunakiem.
Jak przyznał, na ostatnim posiedzeniu Rady Europejskiej „tylko kilka” krajów popierało inicjatywę wspólnej produkcji i kupowania amunicji.
Dzisiaj już coraz więcej krajów zgadza się z tym
— dodał premier, oceniając, że obecnie około połowa państw UE zgadza się na to rozwiązanie.
Na posiedzeniu Rady Europejskiej Estonia wezwała do zainwestowania ok. 4 mld euro, aby wspólnie kupić milion sztuk amunicji potrzebnych Ukrainie do stawienia czoła rosyjskiej agresji. Podczas rozmów toczonych w tym tygodniu w ramach NATO minister obrony Estonii Hanno Pevkur oświadczył też, że wezwał sojuszników do podniesienie wydatków na obronność oraz przekazania Kijowowi w 2023 roku 100 mld euro pomocy wojskowej.
Apel premiera do kanclerza Scholza ws. Leopardów
Apeluję do kanclerza Niemiec Olafa Scholza, aby przekazanie Leopardów Ukrainie odbyło się jak najszybciej. Rosja już wzmaga ofensywę na kilku odcinkach frontu, nie ma na co czekać - chcemy, by Ukraina mogła skutecznie kontratakować - powiedział premier Mateusz Morawiecki w Monachium.
Morawiecki w sobotę na konferencji prasowej podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa został zapytany o słowa kanclerza Niemiec Olafa Scholza wzywającego państwa posiadające czołgi Leopard do przekazywania ich Ukrainie, a „z drugiej strony mówi, że ta pomoc wojskowa musi być zbalansowana i ostrożna, by nie eskalować konfliktu”.
Wolę raczej dostrzegać szklankę do połowy pełną niż do połowy pustą - udało się przekonać kanclerza, przekonać Niemcy, co do włączenia ich potężnego zasobu Leopardów do przekazania na Ukrainę. Apeluję jedynie do kanclerza Scholza, aby to się odbyło jak najszybciej
— powiedział premier.
Zwrócił uwagę, że podczas rozmowy z merem Kijowa Witalijem Kliczką poruszył temat potencjalnych kolejnych rosyjskich ofensyw.
Uderzenia od północy - Czernichów, Sumy, Charków - wiemy że rok temu także i te miasta były zagrożone, było też zagrożenie Kijowa. Wiemy, że te plany agresji rosyjskiej są rozwijane
— zaznaczył szef rządu, dodając, że Rosja już wzmaga ofensywę na kilku odcinkach frontu.
To oznacza, że dostawy broni muszą być jak najszybsze. Dlatego nie ma na co czekać, dlatego nie mogę zgodzić się z podejściem, że dostawy muszą być zbalansowane. Co to znaczy zbalansowane? Mają być za małe, żeby Ukraina nie mogła skutecznie kontratakować Rosji? No przecież chcemy, żeby Ukraina zwyciężyła, a Rosja przegrała, bo tylko to będzie oznaczało trwały pokój. Myślę, że czasem pan kanclerz tego typu rzeczy mówi, a potem też daje się przekonać do działań, i mam nadzieję, że także i tutaj - w odniesieniu do amunicji, do dostaw broni na Ukrainę jak najszybciej także i tym razem Niemcy dadzą się przekonać
— mówił premier.
Po długich dyskusjach i wielu wątpliwościach Niemcy zadeklarowały na początku stycznia dostawę 40 bojowych wozów piechoty Marder, które pochodzą z zasobów przemysłu zbrojeniowego. Pod koniec stycznia rząd federalny ogłosił, że Bundeswehra przekaże Ukrainie również 14 nowoczesnych czołgów Leopard 2.
Minister obrony RFN Boris Pistorius zapowiedział dostarczenie Ukrainie niemieckich czołgów Leopard 2 do końca marca.
Premier: Możemy mówić o przekazaniu MIG-ów w ramach szerszej koalicji
Na dzień dzisiejszy możemy mówić o przekazaniu MIG-ów w ramach szerszej koalicji. Do tego jesteśmy gotowi i do tego inspirujemy również innych - powiedział w sobotę premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że Sojusz powinien pomóc Ukrainie obronić się także w powietrzu.
Podczas konferencji prasowej w sobotę w trakcie Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa premier został zapytany, czy dyskutowano na temat przekazania Ukrainie myśliwców.
Morawiecki zaznaczył, że ten temat „jest szeroko dyskutowany, przede wszystkim w kuluarach”.
Stanowisko Polski jest jednoznaczne. My możemy być częścią szerszej koalicji, i to zasadniczo nie w odniesieniu do naszych najnowocześniejszych myśliwców, których mamy jeszcze niewystarczającą liczbę. Mamy 48 myśliwców F-16, zamówiliśmy nowe myśliwce F-35, jeszcze bardziej nowoczesne, jeszcze lepiej uzbrojone, zamówiliśmy także FA-50 z Korei. Dopiero dostarczenie tych myśliwców zabezpieczy niebo nad Polską w stopniu wystarczającym
— ocenił.
Wyjaśnił, że „na dzień dzisiejszy Polska może mówić o przekazaniu MIG-ów w ramach szerszej koalicji”.
Do tego jesteśmy gotowi. Inspirujemy również innych do tego
— dodał.
Przytoczył słowa wypowiedziane przez mera Kijowa Witalija Kliczkę, że podczas ostatniego ataku rakietowego udało się stronie ukraińskiej strącić praktycznie 100 proc. pocisków rosyjskich.
To bardzo dobry rezultat. Ale oczywiście to dotyczy Kijowa i niektórych części Ukrainy. Z kolei widzimy, że w okolicach Lwowa te pociski, te rakiety, docierają do celu. A to oznacza, że powinniśmy starać się zrównoważyć przewagę Rosji w powietrzu, czyli pomóc Ukrainie obronić się także w powietrzu
— podkreślił szef rządu.
Dlatego - jak zaznaczył - „rozmawiamy o tym z naszymi sojusznikami amerykańskimi”.
Polska tutaj może być częscią jedynie dużo większej koalicji pod przywództwem Stanów Zjednoczonych
— zastrzegł Morawiecki.
tkwl/PAP
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/634913-premier-konstruujemy-koalicje-panstw-ws-produkcji-amunicji