Jak będzie wyglądała rzeczywistość po wprowadzeniu rozporządzenia C40? Przedstawiciel Republikanów zaprezentował, jak może wyglądać codziennie spożycie mięsa i nabiału.
Raport C40 Cities, organizacji do której należą m.in. Nowy Jork, Berlin, Pekin, Londyn i Warszawa, zawiera rekomendacje co do spełnienia celów polityki klimatycznej. Wśród nich znajdują się: ograniczenie spożycia mięsa, użytkowania pojazdów prywatnych, wydłużenie życia urządzeń elektronicznych, ubrań i wiele innych. Władze m.st. Warszawy, jak podaje stołeczne biuro prasowe, przychylnie odnoszą się do proponowanych zmian i ograniczeń.
Do sprawy odniósł się Petros Tovmasyan z Partii Republikańskiej. Zaprezentował nagranie, na którym widzimy ile produktów mięsnych i nabiału będzie mógł spożyć dziennie człowiek po wprowadzeniu limitów zaproponowanych w raporcie C40 Cities.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał rekomendację dla miast, w myśl której do 2030 roku obywatele Warszawy, ale pewnie też obywatele całej Polski, mają zmniejszyć spożycie mięsa do 40 gramów dziennie, a także do 240 mililitrów mleka na dzień. To będzie tyle, ile będzie nam wolno zjeść od 2030 roku. Czy chcemy takiej Polski?
– pyta Tovmasyan.
C40 zostało powołane w 2005 r. przez burmistrzów 18 największych miast, by przeciwdziałać kryzysowi klimatycznemu. Przewodniczącym jest obecnie burmistrz Londynu Sadoq Khan. W 2021 r. ponad 1000 lokalnych samorządów dołączyło do inicjatywy C40 ograniczenia wzrostu średniej globalnej temperatury. Do stowarzyszenia należy 97 miast, w tym Amsterdam, Ateny, Barcelona, Berlin, Kopenhaga, Lizbona, Londyn, Paryż, Rzym, Sztokholm, Tel Awiw, Chicago, Los Angeles, Miami, Montreal, Nowy Jork, Waszyngton, Johannesburg, Nairobi, Pekin, Hongkong, Bangkok Seul Tokio i Melbourne. Warszawa jest członkiem C40 od 2007 roku
mly/Twitter/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/634698-tak-chca-ograniczyc-spozycie-miesa-to-trzeba-zobaczyc