Michał Szułdrzyński z „Rzeczpospolitej” najpierw zrobił z Giorgii Meloni szefową rządu… Węgier. I choć skorygował ten błąd, to uwagę zwróciło jeszcze coś innego - dziennikarz powołał się na opinię czeskiego internauty o premierze Mateuszu Morawieckim. Publicysta szybko został wyśmiany.

Szułdrzyński o „reakcji polskiego internauty”

Reakcja czeskiego internauty na zdjęcie, które wrzucił premier Fiala przed szczytem. Szefowie rządów Polski, Czech i Włoch (wszyscy z EKR) ustalają stanowisko przed Radą Europejską . (Wcześniej omyłkowo podpisałem, że Węgier. Meloni urzęduje w Rzymie nie Budapeszcie)

— napisał na Twitterze dziennikarz „Rzeczpospolitej” Michał Szułdrzyński, publikując fotografię z rozmów premierów Polski, Czech i Włoch przed szczytem Rady Europejskiej.

Autorem przedstawionego przez Szułdrzyńskiego wpisu był twitterowicz z Czech Martin Utracki, który należy raczej do „zwykłych”, „anonimowych” użytkowników tej platformy społecznościowej. Ma nieco ponad 200 obserwujących, często zamieszcza treści związane ze sportem czy polityką, ale również np. zdjęcia źle zaparkowanych samochodów. Chętnie wypowiada się też na tematy związane z Polską, często nieprzychylnie wobec rządu PiS i prezydenta Andrzeja Dudy. W takim tonie był też utrzymany jego komentarz pod zdjęciem opublikowanym przez szefa czeskiego rządu.

Osobiście nie byłbym dumny ze zdjęcia z Morawieckim

— napisał Utracki.

Komentarz czeskiego internauty, którzy może świadczyć wyłącznie o osobistych poglądach Utrackiego, a w żaden sposób o czeskiej opinii publicznej. Tym bardziej, że twitterowicz został wyśmiany zarówno przez czeskich, jak i polskich internautów.

Komentarze do wpisu Szułdrzyńskiego

Dostało się również Szułdrzyńskiemu.

PILNE: Czeski internauta coś skomentował

Red. Szułdrzyński zauważył, że jakiś randomowy czeski internauta wyraził dezaprobatę z powodu wspólnego zdjęcia Fiali z Morawieckim i postanowił o tym napisać tweeta. Tego, że inny czeski internauta nazwał tego pierwszego fanatykiem, red. Szułdrzyński już nie zauważył. ;)

Premier Polski podczas ustaleń z szefami innych rządów. Dla czołowego dziennikarza opiniotwórczej polskiej gazety najważniejszy jest tweet randomowego czeskiego użytkownika bez istotnych zasięgów. Inne tweety o efektach pracy polskiej delegacji? Brak.

Czeski internauta nie lubi Morawicekiego. Szok. Z tego należy wyciągnąć daleko idące wnioski, zrobić porządna politologiczną analizę i na tej bazie budować strategie polityczną opozycji na najbliższe lata.

To ważny uczestnik czeskiego dyskursu publicznego. Ma 224 obserwujących i zamieszcza dużo zdjęć nieprawidłowo zaparkowanych samochodów

Szkoda, że dziennikarz „Rz” tylko tyle zapamiętał z polskiej obecności na RE.

aja/Twitter