Wielu obserwatorów polskiej sceny politycznej zaskoczyła niedawna decyzja Hanny Gill-Piątek o opuszczeniu Polski 2050. W mediach pojawiły się spekulacje, że to może być początek fali odejść z partii Szymona Hołowni. Czy Polska 2050 spodziewa się, że taki scenariusz może się ziścić? „Nie spodziewam się tego” - odpowiada krótko w rozmowie z portalem wPolityce.pl Paulina Hennig-Kloska, nowa przewodnicząca koła parlamentarnego Polski 2050.
Hanna Gill-Piątek była pierwszą posłanką, która zdecydowała się przejść do Polski 2050 (z Wiosny Roberta Biedronia w 2020 roku). Następnie, po transferze kolejnych posłów do Polski 2050, została przewodniczącą koła parlamentarnego tej partii. Jednak po decyzji Polski 2050 o nawiązaniu współpracy z PSL-em zdecydowała się opuścić szeregi Polski 2050. Czy to początek fali odejść z tej partii? Portal Onet sygnalizuje, że opuścić szeregi Polski 2050 może jeszcze m.in. posłanka Joanna Mucha.
Asia zadeklarowała, że nigdzie się nie wybiera. Nie mam powodu, żeby jej nie wierzyć, mam do niej ogromne zaufanie. Natomiast uważam, że Hania podjęła decyzję polityczną. Jaki jest jej cel, to dowiemy się za kilka tygodni. Mnie nie pozostaje natomiast nic innego, jak uszanować tę decyzję i dalej robić swoje
— podkreśla w rozmowie z portalem wPolityce.pl Paulina Hennig-Kloska.
Dopytany wprost, czy nie skończy się tak, jak można przeczytać w tytule jednego z tekstów portalu Onet, że „Hołownia zostanie z niczym”.
„Trzymamy się razem”
Nic na to nie wskazuje. Trzymamy się razem i planujemy w obecnym składzie osobowym dojść do wyborów, po których chcemy wprowadzić nasz duży klub, w końcu rdzenny, wynikający z wyborów
— mówi przewodnicząca koła parlamentarnego Polski 2050.
Adam Stankiewicz
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/633813-hennig-kloska-joanna-mucha-zadeklarowala-ze-zostaje-z-nami