Chcę, aby obniżki cen biletów PKP były co najmniej na poziomie, jaki obowiązywał w roku 2022 – powiedział w piątek na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. Z kolei w wywiadzie dla Interii szef rządu wskazał, że PKP powinny same znaleźć jak najwięcej oszczędności. Jak dodał, domaga się przeglądu wszystkich pozycji kosztowych, by wyeliminować słabości w wydawaniu środków i przeprowadzić plan oszczędnościowy.
Ceny biletów jak w 2022 roku
Podczas piątkowej konferencji prasowej w Gliwicach premier Mateusz Morawiecki był pytany, czy jest szansa na obniżki cen biletów PKP.
Nie tylko jest szansa, ale tak właśnie ma się stać i to najpóźniej od 1 marca. Poleciłem odpowiednim instytucjom, w szczególności zarządowi PKP, przegląd wszystkich koszów, procedur operacyjnych, aby firma mogła wypracować oszczędności
— powiedział premier.
Dodał, że w tej sprawie ściśle współpracuje z wicepremierem i ministrem aktywów państwowych Jackiem Sasinem i ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem.
Te oszczędności wraz z zastrzykiem z budżetu mają się przełożyć jak najszybciej na obniżki cen biletów. Chcę, aby te obniżki były co najmniej do poziomu, jaki obowiązywał w roku 2022
— stwierdził Mateusz Morawiecki.
PKP powinny same znaleźć jak najwięcej oszczędności
Z kolei w opublikowanym w piątek wywiadzie na portalu interia.pl, szef rządu powiedział, że zwrócił się do kierownictwa PKP w tej sprawie.
Jestem zdania, że PKP powinny same znaleźć jak najwięcej oszczędności. Przegląd kosztów, zmiany operacyjne i organizacyjne - to elementarz dobrego menedżera. Poprawić proces zakupowy, zmniejszyć wydatki tam, gdzie są niezbędne, a zaoszczędzone pieniądze zwrócić obywatelom w niższych cenach biletów. Dodamy także środki z budżetu państwa
— powiedział Mateusz Morawiecki.
Przyznał, że perspektywa spółek, w tym przypadku PKP, jest inna niż perspektywa społeczna czy perspektywa polityczna.
Wydałem dyspozycje, żeby przepracować ten temat raz jeszcze, tak aby powrót do wcześniejszych cen biletów był możliwy. Zarząd musi wypracować oszczędności, a my zasilimy spółkę dodatkowymi środkami z budżetu państwa, aby skompensować częściowo podwyżki cen energii. Mieliśmy tu zresztą na poziomie politycznym bardzo dobrą współpracę z premierem Sasinem, ministrem Adamczykiem i ministerstwem finansów
— tłumaczył premier.
Jak dodał, „wracamy do wcześniejszych cen”.
Domagam się przeglądu wszystkich pozycji kosztowych, po to, żeby wyeliminować słabości w wydawaniu środków i przeprowadzić plan oszczędnościowy. Przez wiele lat kierowałem dużą instytucją i wiem, że takie oszczędności zawsze można znaleźć. Jeśli nie będą potrafili sobie z tym poradzić, to podpowiem, jak się robi oszczędności w korporacjach i gdzie są różne nieefektywności
— mówił Morawiecki.
Od 11 stycznia obowiązuje nowy cennik biletów PKP Intercity. Ceny bazowe biletów jednorazowych w pociągach Pendolino wzrosły średnio o 17,8 proc., w pociągach EIC o 17,4 proc., a w pociągach TLK/IC średnio o 11,8 proc. Podwyżkę cen biletów przewoźnik uzasadnił wzrostem cen prądu.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/632836-ceny-biletow-jak-w-2022-roku-premier-wskazuje-date