Wspieramy Ukrainę, ale dbamy też o bezpieczeństwo Polski - mówił w środę w Rydze prezydent Andrzej Duda. Jak podkreślił, element odstraszania jest skuteczny, kiedy kraje mają potencjał obronny.
Prezydenci Polski Andrzej Duda i Łotwy Egils Levits zostali zapytani na wspólnej konferencji prasowej po spotkaniu w Rydze o dostarczenie broni na Ukrainę.
My cały czas wysyłamy wsparcie militarne na Ukrainę
— zapewnił Duda.
Tego wsparcia militarnego ze strony Polski było już dużo, nawet powiedziałbym, że bardzo dużo też jak na nasze możliwości
— podkreślił.
Myśmy wysłali na Ukrainę ponad 240 czołgów z Polski, myśmy wysłali ponad 100 pojazdów opancerzonych, myśmy wysłali karabiny na Ukrainę w dziesiątkach tysięcy egzemplarzy, myśmy wysłali ogromne ilości amunicji na Ukrainę
— wyliczał prezydent RP.
Wysłaliśmy nasze ręczne wyrzutnie rakietowe przeciwlotnicze Piorun, które znakomicie się sprawdzają w walce z rosyjskimi śmigłowcami i rosyjskimi samolotami. Wysłaliśmy nasze supernowoczesne armatohaubice Krab - armatohaubice dalekiego zasięgu, których zasięg to jest 50 km, które pozwoliły w wielu miejscach zatrzymać rosyjskie natarcie
— zaznaczył Duda.
Jak podkreślił, w tej chwili Polska zdecydowała się na wysłanie kompanii czołgów Leopard i zadeklarowała kolejne wsparcie w zakresie czołgów.
Dysponujemy jeszcze czołgami z zasobów postsowieckich - bardziej i mniej zmodernizowanych. Mamy jeszcze czołgi T-72 w wersji zmodernizowanej, ale także PT-91 Twardy, które na Łotwie są znane, albowiem tymi czołgami dysponuje na Łotwie polski kontyngent wojskowy stacjonujący w ramach NATO
— mówił prezydent.
Trzeba pamiętać o tym, że wspieramy Ukrainę, ale dbamy również o bezpieczeństwo Polski
— podkreślił Duda pytany o dostawę myśliwców na Ukrainę.
Mamy w tej chwili około 50 myśliwców F-16 na stanie polskiej armii, oczekujemy dostaw myśliwców F-35 do Polski, bo odpowiednie kontrakty zostały podpisane kilka lat temu
— wyliczał prezydent.
Dodał, że Polska oczekuje na dostawy na myśliwców z Korei Południowej.
Wzmacniamy nasze bezpieczeństwo i jesteśmy gotowi do rozmów z sojusznikami w ramach wsparcia dla Ukrainy
— dodał.
Element odstraszania
Duda wskazywał, że w ramach NATO najważniejszy jest element odstraszania.
Pamiętajmy, że odstraszanie jest skuteczne wtedy, kiedy jesteśmy w stanie się obronić i mamy ten potencjał militarny
— zauważył.
Egils Levits podkreślił, że państwa NATO stale wysyłają pomoc na Ukrainę.
Ta krzywa zawsze była rosnąca, jeśli porównamy miesiąc do miesiąca, to co miesiąc ta pomoc była zwiększana
— zaznaczył.
Ukraina ma broń i ma jej coraz więcej
— powiedział łotewski prezydent.
Uważam, że Ukraina jest w stanie bronić się przed atakiem Rosji, ponieważ nawet Rosjanom ten proces nie idzie tak szybko, oni też potrzebują czasu, żeby wyprodukować i dostarczyć broń
— dodał.
Ważne jest, aby w najbliższej perspektywie Ukraina otrzymała i otrzyma jeszcze więcej pomocy militarnej. Ta krzywa jest rosnąca, aby Ukraina mogła wytrzymać, aby mogła wyzwolić te tereny, które są zajęte teraz przez Rosję
— podkreślił Levits.
11 stycznia we Lwowie prezydent Andrzej Duda oświadczył, że Polska podjęła decyzję o przekazaniu Ukrainie kompanii czołgów Leopard 2 w ramach budowania międzynarodowej koalicji w tej sprawie. W środę, 25 stycznia, niemiecki rząd zapowiedział dostarczenie Ukrainie czołgów Leopard 2. W pierwszym etapie Niemcy chcą przekazać Ukrainie 14 czołgów Leopard typu 2A6 z zapasów Bundeswehry. Niemcy wydadzą też odpowiednie zezwolenia krajom partnerskim, które chcą szybko dostarczyć czołgi Leopard 2 ze swoich zapasów na Ukrainę. Również prezydent USA Joe Biden ogłosił, że USA przekażą Ukrainie 31 czołgów M1 Abrams. Jak zapowiedział Biały Dom, czołgi zostaną zakupione dla Ukrainy, ich dostawa zajmie „miesiące”, ale szkolenia rozpoczną się już wkrótce.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/632539-co-z-mysliwcami-dla-ukrainy-prezydent-duda-komentuje