Radosław Sikorski zarzucił prezydenckiemu ministrowi manipulację w sprawie słów na temat Rosji. Jak wynika z archiwalnych nagrań, to były minister w rządzie Tuska mija się z prawdą.
Marcin Przydacz powiedział w rozmowie z PAP:
Stanowczo nie zgadzam się z tymi, którzy jeszcze nie dawno mówili - chcemy dialogu z Rosją, która jest taka, jaka jest. Z taką Rosją (…) trudno utrzymywać dialog
– słyszymy w nagraniu.
Po tych słowach Radosław Sikorski udostępnił tweet, w którym pisze o „manipulacji” i „kłamaniu”.
Znowu manipulują, czyli kłamią. Zwrot o dialogu z Rosją ‘taką jaka ona jest’ padł w 2007 roku, 15 lat temu, gdy była inna. Negocjowała umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską i pomagała NATO w tranzycie sprzętu do Afganistanu
– czytamy.
Słowa Sikorskiego
Na wpis Sikorskiego zareagował wiceminister aktywów państwowych. Andrzej Śliwka przedstawił nagranie z 8 maja 2014 roku, ilustrujące poparcie ówczesnego szefa MSZ dla słów o polityce wobec Rosji „takiej, jaką jest”.
Słowa te Sikorski wypowiedział już po rosyjskiej agresji na Donbas i Krym.
Premier Tusk w swoim pierwszym expose powiedział, że Polska będzie prowadziła politykę wobec Rosji takiej, jaką ona jest. Logika ta pozostaje jedyną rozsądną możliwością
– mówił wtedy Radosław Sikorski.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/632397-manipulacja-sikorskiego-obnazona-zobacz-nagranie