Sejm uchwalił w czwartek reformę Kodeksu postępowania cywilnego. Ustawa zakłada m.in. zmiany w procedurach zmniejszające obciążenie sądów oraz wprowadzenie nowego postępowania z udziałem konsumentów. Zmienić się ma też próg wartości sporu dzielący sprawy miedzy sądy rejonowe i okręgowe. Do zmian w serii wpisów w mediach społecznościowych odniósł się Radosław Sikorski. europoseł opozycji oświadczył, że to „likwidacja procedury odsiewającej prawdę od zniesławienia” i „tak umierają demokracje”.
Zmiany w Kodeksie postępowania cywilnego
Zmiany przygotowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości mają - według autorów - przyspieszyć i uprościć postępowania cywilne, szczególnie postępowania uproszczone oraz sprawy gospodarcze. Uchwalona w czwartek ustawa przewiduje m.in., że sądy okręgowe zostaną odciążone od nadmiaru spraw poprzez podniesienie wartości przedmiotu sporu z 75 tys. zł do 100 tys. zł. Sprawami, w których wartość przedmiotu sporu będzie niższa niż 100 tys. zł, zajmą się działające w danym okręgu, sądy rejonowe.
Według resortu sprawiedliwości, który przygotował uchwalone w czwartek rozwiązania, zmiany mają przyspieszyć i uprościć postępowania cywilne, szczególnie postępowania uproszczone oraz sprawy gospodarcze.
Cele są oczywiste: przyspieszenie postępowań i odbiurokratyzowanie sądów, a także cele prokonsumenckie
— mówił PAP we wrześniu zeszłego roku, gdy rząd przyjmował te rozwiązania, wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.
Sikorski straszy śmiercią demokracji
Nowe przepisy skomentował na Twitterze Radosław Sikorski. Przypomnijmy, że sąd zdecydował, że Jarosław Kaczyński ma zapłacić europosłowi ponad 700 tysięcy złotych na pokrycie kosztów opublikowania przeprosin. Następnie, polityk opozycji - wykorzystując wojnę na Ukrainie - oświadczył, że jeżeli prezes PiS przeleje 50 tysięcy złotych na rzecz ukraińskiego wojska, to „puści sprawę płazem”.
Teraz we wpisach na Twittrze Sikorski stwierdził, że Jarosław Kaczyński „zmienia prawo, aby przeprosiny kosztowały maksymalnie 15k zł”.
Nie warto dla 35k zł likwidować ostatnią procedurę odsiewającą prawdę od zniesławienia. Politycy, także PiS: czy naprawdę chcecie aby tabloidy rozjeżdżały was na miazgę bez możliwości obrony? Przecież one już dzisiaj gwiżdżą na procesy, tym bardziej gdy maksymalna kara będzie 15k zł
— stwierdził europoseł.
Zdaniem Sikorskiego, jest to „przepis na zstąpienie polskiej debaty publicznej do jeszcze głębszego kręgu piekła”.
Nie będzie już żadnych standardów prawdy; liczyć się będzie tylko medialne siła rażenia. Już dziś można bezkarnie insynuować i manipulować. Teraz zniknie ostatni bezpiecznik. Tak umierają demokracje
— straszył Sikorski.
Jest łatwy test na to czy jest to Lex Kaczyński czy zła ale generalna regulacja. Wystarczy aby Senat uchwalił poprawkę usuwającą przepis przejściowy, który powoduje, że prawo działa wstecz, wobec toczących się spraw. Jak Państwo sądzicie, jak zagłosuje PiS?
— drwił Sikorski.
CZYTAJ TEŻ:
wkt/PAP/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/632055-zmiany-w-przepisachsikorski-straszytak-umieraja-demokracje