”Prawo i Sprawiedliwość na pewno nie robiłoby czegoś, co zaszkodzi w rachunku wyborczym” – ocenił w „Salonie Dziennikarskim” Marcin Wikło, odnosząc się do zmian w Kodeksie wyborczym i gierek Platformy Obywatelskiej na czele z donaldem Tuskiem.
Donald Tusk stwierdził, że ten, kto wprowadza zmiany w Kodeksie wyborczym tuż przed wyborami to, „tak naprawdę gwałci podstawowe zasady demokracji”.
Jeśli są gotowi dzisiaj w świetle kamer, przy podniesionej kurtynie manipulować przy ordynacji wyborczej po to, aby zwiększyć swoje szanse wyborcze, to łatwo sobie wyobrazić, że będą także zdolni do innego typu manipulacji. Coraz częściej wysnuwane domysły, coraz częściej artykułowane publicznie obawy, że PiS jest gotowy także sfałszować wybory - one niestety są coraz bardziej uzasadnione
— stwierdził Tusk dodając, że Sławomir Nitras będzie odpowiedzialny za przygotowanie obrony wyborów przed manipulacjami i fałszerstwami.
Mamy w naszych szeregach Sławomira Nitrasa i nie zawahamy się go użyć
— podkreślił Tusk.
CZYTAJ TEŻ:
Prawo dopuszcza zmiany
Marcin Wikło podkreślił w „Salonie Dziennikarskim”, że prawo dopuszcza zmiany w Kodeksie wyborczym.
PiS na pewno nie robiłoby czegoś, co zaszkodzi w rachunku wyborczym. To oczywiste. Natomiast wielkomiejski elektorat będzie równoważony i to może być kłopotem dla Tuska. Ale jesteśmy bardzo daleko od stwierdzenia, że wybory mogą być sfałszowane
– powiedział publicysta tygodnika „Sieci”.
Wikło zwrócił uwagę, że „Nitras to sprawny organizator jeśli jest w formie”.
Prawo dopuszcza takie zmiany. Tusk mówi, że Kodeks wyborczy zmieniany jest tuż przed wyborami. Nie, zmiany można wprowadzać na pół roku przed wyborami – od dziś mamy około 9 miesięcy do wyborów. Demokracja takie zmiany dopuszcza
– wskazał publicysta.
Bomba zegarowa
Zdaniem Piotra Semki, działania PO to „kolejna ilustracja zasady, że brani są ludzie oswojeni z szaleńczymi działaniami, a to jest bomba zegarowa”.
Branie Nitrasa, który jest politykiem agresywnym i niedojrzałym, który wypowiada się agresywnie i kompromitująco PO, to z punktu widzenia Tuska atrakcyjne, bo to rozżarzone żelazo przeciwko PiS. Nitras może wykręcić numer, który w kampanii będzie kulą u nogi
– ocenił Piotr Semka.
Powtórka z Brazylii?
Piotr Gursztyn powiedział, że w małych miejscowościach lokale wyborcze są potrzebne. Podzielił się też swoją obserwacją – jak sam wskazał – „gorzko-sarkastyczną”.
Globalizujemy się, stajemy się światowi. Będzie jak w Brasilii – strona przegrana będzie gwałtownie kwestionować wynik wyborów. Jak przegrają, to tego nie zaakceptują. To może być bardzo niebezpieczne, chociaż druga strona insynuuje to prawicy. Ludzie z małych miejscowości mieliby przyjechać i szturmować Sejm? Ale PSL akceptuje zmiany – beneficjent nie jest z góry ustalony, że partia rządząca na tym skorzysta
– powiedział Piotr Gursztyn.
ZOBACZ TEŻ:
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/631986-zmiany-w-kodeksie-wyborczym-wiklo-tusk-wprowadza-w-blad
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.