Tomasz Poręba odniósł się do fake newsa nt. rzekomego sprawdzania jego finansów przez belgijską prokuraturę. Eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości twierdzi, że mamy do czynienia ze „zleceniem”.
Jak poinformował „Fakt”, informacje o rzekomym „wzięciu pod lupę” polskich europosłów przez belgijską prokuraturę. W publikacji „Rzeczpospolitej” na ten temat sugerowano, że sprawa dot. m.in. Ryszarda Czarneckiego i Tomasza Poręby.
Reakcja Poręby
Do sprawy wyjaśnienia fake newsa odniósł się Tomasz Poręba. Polityk odniósł się do artykułu w „Rzeczpospolitej”, o którym napisał, że nie był poparty żadnymi dowodami.
Atak na siebie nazwał „modelowym zleceniem”.
Po insynuującym i nie popartym żadnymi dowodami artykule w @rzeczpospolita wylała się na mnie fala hejtu. Dziś @FAKT24PL w belgijskiej prokuraturze potwierdza to co mówiłem od początku: nie mam z tą sprawą nic wspólnego.Tak można medialnie zabić każdego. To było modelowe zlecenie
– czytamy we wpisie europosła PiS.
Głos ws. artykułu „Rzeczpospolitej” zabrał też wiceminister aktywów państwowych Andrzej Śliwka.
Zleceniodawca powinien się wstydzić. Skorumpowani politycy biją brawo. Bardzo nieuczciwy tekst Rzepy, słynącej kiedyś z rzetelności. To (bez żadnego dowodu, a nawet cienia przesłanki) próba ochlapania błotem i wciągania uczciwej osoby w krąg podejrzeń. Zawstydzająca sytuacja
— napisał polityk.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/631802-poreba-reaguje-na-fake-newsa-to-bylo-modelowe-zlecenie