Radosław Sikorski ma tupet! „NIE BYŁO mojej wypowiedzi o hipotetycznym rozbiorze Ukrainy. Było podchwytliwe pytanie dziennikarza”; „Niesamowite z czego można w Polsce zrobić aferę” - pisze europoseł PO na Twitterze, oburzony falą krytyki, jaka go zalała po pamiętnej wypowiedzi w Radiu Zet.
Groteskowe tłumaczenia
Ponieważ sprawa jest nadal maglowana przypominam, że NIE BYŁO mojej wypowiedzi o hipotetycznym rozbiorze Ukrainy. Było podchwytliwe pytanie dziennikarza, które pominąłem. Kontynuowałem myśl mówiąc o ‘momencie zawahania’ rządu PiS wobec Ukrainy. Chybione interpretacje prostowałem
— napisał na Twitterze Radosław Sikorski, tłumacząc się ze swojej wypowiedzi o rzekomym „momencie zawahania” rządu PiS na początku inwazji Rosji na Ukrainę.
Oczywiście najłatwiej próbować wszystko zrzucić na zły rząd?
Mój błąd, że najpierw nie zgasiłem prowokacyjnego pytania. Ale to niesamowite z czego można w Polsce zrobić aferę. Rządzić nie potrafią ale w nienawistnej propagandzie osiągnęli mistrzostwo.
— dodał Sikorski w serii wpisów.
Na koniec europoseł poprosił:
Każdego który mówi lub pisze o mojej rzekomej wypowiedzi ws. hipotetycznego rozbioru Ukrainy proszę o zacytowanie moich słów.
Przypominamy pytanie i odpowiedź
Przypomnijmy więc słowa Sikorskiego, dodając ważne zaznaczenie!
Na pytanie, czy ma sobie coś do zarzucenia w budowaniu relacji z Moskwą, Sikorski postanowił odbić piłkę w dość szokujący sposób, mówiąc o „dziwnych aluzjach” Rosji nt. rozbioru Ukrainy. Na tym niestety nie koniec…
„A pan wierzy w to, że rząd PiS-u przez moment myślał o rozbiorze?:
— zapytał red. Bogdan Rymanowski.
Myślę, że [rząd PiS] miał moment zawahania w pierwszych 10 dniach wojny, wtedy gdy wszyscy nie wiedzieliśmy, jak ona pójdzie, że może Ukraina upadnie. I gdyby nie bohaterstwo Zełenskiego i pomoc Zachodu, różnie mogło być
— powiedział Sikorski.
„Prowokacyjne pytanie”? W rozmowie to sam Radosław Sikorski zaczął wspominać o dziwnych aluzjach Rosjan nt. rozbioru Ukrainy! Pytanie było więc konsekwencją tego wątku. Być może przeciętny Polak jest zbyt mało inteligentny, by zrozumieć złożoność wywodów byłego szefa dyplomacji za rządów PO-PSL.
OGLĄDAJ OD 20:00
SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY: Sikorski znów o „rozbiorze Ukrainy”! Premier reaguje: „Wypowiedź nie różni się niczym od rosyjskiej propagandy”. Burza w sieci
Szkoda tylko, że Radosław Sikorski w tej groteskowej obronie swojego „dobrego imienia” ani razu nie wspomniał o tym, jak (ponownie!) z wielką ochotą cytuje go rosyjska propaganda.
olnk/Twitter/wPolityce.pl/Radio Zet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/631737-sikorski-oburzony-nie-bylo-mojej-wypowiedzi-o-rozbiorze