„Składanie każdej esencjonalnej poprawki stwarza ryzyko, że przedłuży się procedura pozyskiwania środków z KPO, bo przedłużą się rozmowy z Komisją Europejską. A jeśli to będzie poprawka bardzo daleko idąca, to ten kompromis może się załamać” - powiedział w radiowej Trójce minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk.
Senackie poprawki? Minister ostrzega!
Minister ds. Unii Europejskiej był pytany, jakie są dopuszczalne w poprawki senackie do nowelizacji ustawy o SN, aby „nie wywrócić” kompromisu z Brukselą. Szynkowski vel Sęk przyznał, że senatorowie mają prawo składać swoje poprawki. Ale?
Składanie każdej esencjonalnej poprawki stwarza ryzyko, że przedłuży się procedura pozyskiwania środków z KPO, bo przedłużą się rozmowy z Komisją Europejską. A jeśli to będzie poprawka bardzo daleko idąca, to ten kompromis może się załamać. Dlatego ja zniechęcam do tego, żeby składać daleko idące poprawki
— powiedział minister.
Składanie poprawek na zasadzie domysłów co może wspierać KE, a czego nie może, jest dość ryzykownym przedsięwzięciem
— dodał.
Pamiętamy, że jesteśmy w sytuacji pewnej wrażliwej równowagi. Z jednej strony mamy oczekiwania Komisji Europejskiej, z drugiej strony mamy jednak bardzo jasno linie, których nie możemy przekraczać, wyznaczone przez rząd PiS. Udało się uzyskać pewien balans tym projektem ustawy. Zaburzenie tego balansu zawsze jest narażone na ryzyka
— tłumaczył.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Do senatorów KO nic nie dociera?! Bosacki zapowiada: My poprawimy ustawę o SN tak, by była zgodna z konstytucją
Wyjazdy opozycji do Brukseli
Szynkowski vel Sęk był również pytany o wyjazdy polityków opozycji do Brukseli, którzy chcą tam rozmawiać z przedstawicielami KE o KPO dla Polski.
Jestem tym wyjazdami i tymi kontaktami, o których sygnały niestety do nas docierają, że są próby wielu kontaktów z Komisją Europejską, zmierzających do tego, aby zakwestionować przyjęty kompromis, jestem tym zażenowany, muszę powiedzieć…
— mówił minister.
To niestety nie wynika - mam wrażenie - z troski, tylko z chęci szukania dziury w całym i nasypania piachu w tryby rządowi w tej sprawie. To bardzo niedobrze, bo to jest tak naprawdę to nie przeszkadzanie rządowi, tylko przeszkadzanie Polsce w uzyskaniu środków, te środki nie są dla rządu, tylko na projekty dla Polaków, dla naszych obywateli
— dodał.
Za przykład podał Szymona Hołownię twierdzącego, że żadnego kompromisu z KE rzekomo nie ma. Polityk PiS zwrócił uwagę, że lider Polski 2050 spotykał się w Brukseli z osobami, które nie mają żadnego związku z negocjacjami.
Wiemy jakie jest wiążące stanowisko komisarza Reyndersa
— powiedział minister.
Czemu ma służyć ta wizyta Szymona Hołowni? Czy pojechał żeby wspierać? Nic na to nie wskazuje
— dodał.
KE nie zajmuje w żaden sposób stanowiska w tej sprawie, niż głosem komisarza Reyndersa
— podkreślił Szymon Szynkowski vel Sęk.
Kompromis z Brukselą i KPO
1 czerwca ub. roku KE po ponad rocznych negocjacjach zaakceptowała polski KPO, jednak dotąd Polska nie skierowała wniosku o te środki. W KPO znajdują się bowiem warunki, czyli tzw. kamienie milowe, od których spełnienia KE uzależnia wypłacenie Polsce środków z unijnego Funduszu Odbudowy mającego wesprzeć kraje członkowskie w przezwyciężaniu gospodarczych skutków pandemii COVID-19. KPO zakłada m.in., że Polska musi wdrożyć reformy dotyczące sądownictwa - temu ma służyć uchwalona 13 stycznia nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym.
W KPO Polska wystąpiła o 23,9 mld euro grantów i 11,5 mld euro pożyczki.
olnk/PAP/Trójka/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/631696-poprawki-w-senacie-i-kpo-szynkowski-vel-sek-ostrzega