”Sprawa jest ustrojowa a nie parlamentarna. Mnożenie informacji jest potrzebne, żeby to do końca wyjaśnić, natomiast to nie jest odpowiedzieć na problem” - powiedział europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski na posiedzeniu sejmowej komisji ds. Unii Europejskiej.
„Łapiemy płotki a nie duże ryby”
Widzimy drzewa a nie las. Łapiemy płotki a nie duże ryby. W tle jest intencja odwrócenia uwagi od wad systemowych. I tam trzeba szukać źródeł i sposobów na wyleczenie tej sytuacji. W debacie nieproporcjonalnie dużo czasu poświęca się efektom, a niewiele miejsca poświęca się na przyczyny tej sytuacji
— mówił europoseł.
Istnieją procedury i instytucje. Problem w tym, że to procedury i instytucje w tym przypadku nie zadziałały. Powstaje pytanie: dlaczego?
— pytał Saryusz-Wolski.
CZYTAJ WIĘCEJ: Nowe doniesienia ws. afery korupcyjnej w PE! Tarczyński pyta senator PO: Kim jest dla niej Jalal Bensaid? Czy nadal jest asystentem?
W tym wszystkim widać systemowe przyzwolenie polityczne, wykorzystywanie procedur wobec słabszych, ale już nie wobec tych, którzy tworzą główny nurt. Przejawem tego jest coś, co nazywamy przemocą instytucjonalno-prawną. Niszczy to kulturę instytucjonalną, wzmacnia poczucie bezkarności. Takie poczucie było dotąd w instytucjach i Parlament Europejski nie był pierwszym i najbardziej widocznym tego przykładem
— podkreślił.
kk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/631519-sejmowa-komisja-ds-ue-zajmuje-sie-korupcja-w-pe