„Jesteśmy tutaj, przedstawiciele narodów walczących o zrzucenie rosyjskich kajdanów, carskiej opresji, powrotu wolnego państwa - naszej wspólnej Rzeczypospolitej” – powiedział prezydent Duda podczas obchodów 160. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego. W uroczystościach udział wziął prezydent Litwy, ambasador Ukrainy oraz liderka białoruskiej opozycji.
Prezydent przemawiał przed Ścianą Straceń na Cytadeli Warszawskiej. Andrzej Duda mówił, że powstanie styczniowe było największym i najdłużej trwającym z powstań przeciwko zaborcom o odzyskanie wolnej, suwerennej i niepodległej Rzeczypospolitej.
160 lat temu, ubiegłej nocy, tej z 22 na 23 stycznia 1863 roku, wybuchło Powstanie Styczniowe. Największe i najdłużej trwające z powstań przeciwko zaborcom o odzyskanie wolnej i suwerennej, niepodległej Rzeczypospolitej. Jesteśmy w miejscy szczególnym, na stokach Cytadeli Warszawskiej. Wzniesiono ją na rozkaz cara po upadku Powstania Listopadowego, po upadku powstania. Wzniesionego ku grozie Polaków. Tutaj, na stokach tej Cytadeli zamordowany został przywódca Powstania Styczniowego Romuald Traugutt i przedstawiciele rządu powstańczego. Tu zamordowano wielu powstańców
– mówił prezydent.
To traumatyczne miejsce, będące symbolem cierpienia, a jednocześnie niezłomności Polaków. Powstanie trwało ponad 2 lata. Wzięło w nim udział ponad 200 tysięcy ludzi, uczestnicząc w czynnej walce. 20 tysięcy powstańców zginęło. Setki tysięcy cierpiało los Sybiru, los tułaczy, zostało pozbawionych majątku, szans na godne życie, na zdobycie wykształcenia, prześladowanych, miażdżonych. Polski lost 123 lat zaborów w szczególności trudny po tym zrywie. W ilu to rodzinach polskich, litewskich, białoruskich, ukraińskich do dzisiaj wspomina się sprzed tych 150,160 lat stracony majątek, ziemie, odebrane przez carat. Zagrabione za udział w powstaniu. Chcę z całego serca podziękować, że jesteście. Panie prezydencie republiki litewskiej, wraz z małżonką. Dziękuję, że przybyliście. Dziękuję panu ambasadorowi za obecność, za reprezentowanie władz i społeczeństwa Ukrainy. Bardzo dziękuję przedstawicielom wolnej, niepodległej Białorusi, na czele z panią Swietłaną Cichanouską. Jesteśmy tutaj, przedstawiciele narodów walczących o zrzucenie rosyjskich kajdanów, carskiej opresji, powrotu wolnego państwa -naszej wspólnej Rzeczypospolitej. (…) wielu znamienitych historyków mówi, że tamte hasła towarzyszące Powstaniu i wielkie idee, które wtedy się rodziły – „za naszą i waszą wolność”,”wolność, równość, niepodległość”, „gloria victis” – budowały wielkość, poczucie trwania i niezniszczalności narodu i wiary, że państwo kiedyś się odrodzi
– usłyszeliśmy w przemówieniu prezydenta.
Nie wyrzekliśmy się woli posiadania własnego państwa, niepodległości
– dodał Andrzej Duda.
Prezydent przypomniał wymarsz z Oleandrów I Kompanii Kadrowej Legionów.
Wielu wątpiło, co dzisiaj jasno czytamy w literaturze, choćby na kartach „Wesela” Wyspiańskiego, że Polska może się odrodzić, że Polacy mogą odzyskać własne państwo, że zaborców można pokonać. Poczucie wolności, potrzeba niepodległości, suwerenności, samostanowienia zwyciężyła. Tak jak zwyciężył patriotyzm i myśl narodowa
– mówił Andrzej Duda.
Prezydent podczas uroczystości na warszawskiej Cytadeli, w przemówieniu nawiązał do walczącej obecnie o swoją wolność Ukrainy.
Gościmy dzisiaj także naszych sąsiadów, braci z Ukrainy, którzy w tej chwili walczą. Znów z rosyjską nawałą. Jakże ta historia zatacza dramatycznie kręgi i jakże silnie wola obrony naszej wolności wrośnięta jest w nasze narody
– powiedział prezydent RP.
Wierzę w to, że Ukraina pokona swojego napastnika. Że Ukraina przemoże rosyjską nawałę, że nie tylko ją zatrzyma, ale ją odeprze. Także dzięki naszemu wsparciu i naszych sojuszników. Wierzę, że naród ukraiński zwycięży
– stwierdził.
Jesteśmy. Mimo napadów, śmierci, mimo ataków, prześladowań, wynaradawiania, odbierania języka, prób odbierania naszych obyczajów, kultury i wiary. Ale jesteśmy. Przetrwaliśmy wszystko i przetrwamy, nie mam co do tego wątpliwości. Mamy w tym doświadczenie
– mówił.
Niech żyją wolne narody, suwerennych, niepodległych, suwerennych, wolnych państw, które dawniej tworzyły wspólną, braterską Rzeczypospolitą. Niech Pan Bóg błogosławi naszym narodom, niech ma w opiece nasze ojczyzny. Niech żyje Polska, niech żyje i zwycięży Ukraina, niech żyje i zwycięży wolna, niepodległa, suwerenna Białoruś
– powiedział prezydent Andrzej Duda.
Słowa prezydenta Nausedy
Powstańcy Styczniowi przeciwstawili się imperium rosyjskiemu, powstanie pokazało witalność społeczeństwa Rzeczypospolitej Obojga Narodów – powiedział prezydent Litwy Gitanas Nauseda podczas poniedziałkowych uroczystości na warszawskiej Cytadeli. Dodał, że idee wolności sprzed 160 lat są dziś kontynuowane poprzez pomoc dla Ukrainy.
Prezydent Litwy określił Warszawę, która w czasie Powstania Styczniowego była siedzibą Rządu Narodowego, miastem niepokonanym”.
W tym mieście zostało zrealizowane odwieczne pragnienie wolności
— dodał.
Podkreślił, że Powstanie Styczniowe „zniweczyło wysiłki reżimu carskiego, które zmierzały do ostatecznego ujarzmienia narodów polskiego, litewskiego, białoruskiego i ukraińskiego i po raz kolejny pokazało witalność społeczeństwa Rzeczypospolitej Obojga Narodów”.
Prezydent Nauseda porównał walkę toczoną przez narody dawnej Rzeczypospolitej do obecnej obrony Ukrainy przed rosyjskim imperializmem. Ocenił, że pomoc udzielana walczącej Ukrainie jest kontynuacją idei sprzed 160 lat, które łączyły narody dawnej Rzeczypospolitej. Dodał, że polityka rosyjska wobec sąsiednich narodów wynika z tradycji imperialnych tego kraju.
W zeszłym roku byliśmy świadkami szału oprawców rosyjskich na Ukrainie. Wciąż jesteśmy świadkami nie tylko niszczenia domów, porywania dzieci, ale również zagrzebywania ciał męczenników. Nieoznakowany i masowy grób wciąż jest makabrycznym symbolem rosyjskiej polityki, ludobójczej praktyki i retoryki. Możemy w nim dostrzec także próby przepisywania historii oraz duchowego i fizycznego niszczenia narodów dążących do wolności
— mówił prezydent Litwy.
Przypomniał, że narody sąsiadujące z Rosją „wciąż żyją na skraju takiego grobu i z tego powodu nie możemy sobie pozwolić na lekceważenie wolności i musimy ją chronić, nawet ponosząc ofiary”. Powiedział, że pomoc Ukrainie udzielana przez pozostałe narody dawnej Rzeczypospolitej przyczynia się do „kontynuowania nieprzerwanej tradycji wolności”.
Nauseda podkreślił, że w rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego należy przypomnieć, że powstańcy „wybrali idee wolności i demokracji i byli gotowi poświęcić dla nich życie”. Jako przykład takiej postawy przypomniał bohatera powstania na Białorusi i Litwie Konstantego Kalinowskiego, który z rosyjskiego więzienia wzywał do kontynuowania walki.
Odpowiedzią reżimu carskiego były nie tylko represje, ale również wymazywanie pamięci o bohaterach
— dodał.
Przypomniał, że plany Rosji przekreślone zostały dopiero w 2019 r., gdy w Wilnie uroczyście pochowano przywódców insurekcji na Litwie, który przez niemal 160 lat spoczywali w anonimowej mogile.
List prezydenta Zełenskiego
160 lat temu nasze narody połączyły swoje siły, stając ramię w ramię przeciwko rosyjskiemu imperializmowi. Powstanie styczniowe przyspieszyło odrodzenie narodowe i ruch wyzwoleńczy na terenach współczesnej Ukrainy, Polski i Litwy - podkreślił w poniedziałek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
W poniedziałek z udziałem prezydentów Polski i Litwy - Andrzeja Dudy i Gitanasa Nausedy na Cytadeli w Warszawie odbywają się uroczystości z okazji 160. rocznicy powstania styczniowego.
Podczas uroczystości ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz odczytał list od prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
160 lat temu nasze narody połączyły swoje siły, stając ramię w ramię przeciwko rosyjskiemu imperializmowi. Powstanie styczniowe przyspieszyło odrodzenie narodowe i ruch wyzwoleńczy na terenach współczesnej Ukrainy, Polski i Litwy
— podkreślił Zełenski w liście.
Jak zaznaczył, „w wydarzeniach tamtego czasu hartowało się umiłowanie wolności i niezłomność ducha naszych narodów”.
Dzisiaj, oddając hołd powstańcom styczniowym, czujemy jedność i szczególny związek historyczny z naszymi przodkami, którzy wówczas odważnie stanęli w obronie wolności i niepodległości
— podkreślił prezydent Ukrainy.
Dodał, że „w ten sam sposób dzisiaj Ukraina, Polska i Litwa zjednoczyły się, przeciwstawiając zbrodniczej agresji rosyjskiej, która napadając na Ukrainę, rzuciła wyzwanie bezpieczeństwu całej Europy i świata”.
Jestem wdzięczny za stanowcze wsparcie i solidarność naszych polskich i litewskich przyjaciół, którzy dają przykład przywództwa w obronie wspólnych europejskich wartości. Dzisiaj razem z wami piszemy nową historię walki o niepodległość naszych państw oraz całej zjednoczonej Europy
— napisał Zełenski.
Jestem przekonany, że walka ta skończy się sukcesem w imię powstańców styczniowych oraz wszystkich pokoleń narodów - ukraińskiego, polskiego, litewskiego, które przez wieki walczyły o prawo do życia jako wolni ludzie żyjący na swojej ziemi. Wieczna pamięć bohaterom
— podkreślił prezydent Ukrainy.
mly
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/631265-prezydent-niech-bog-ma-w-opiece-nasze-ojczyzny