„Myślę, że jesteśmy w momencie przełomu, bo deklaracje PO ws. jednej listy się skończyły” - powiedział w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim na antenie Radia ZET szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski
CZYTAJ TAKŻE:
Wspólnej listy nie będzie?
Polityk Lewicy przyznał, że rozmawiał „po wczorajszym zarządzie z jednym członków zarządu PO, który powiedział wprost: idziemy samodzielnie”.
No i Lewica też pójdzie samodzielnie. Nie wiem, co zrobią inni partnerzy, ale chociażby w tamtym tygodniu zaufanie zostało nadszarpnięte. Myślę, że to jest pokłosie tego, że partie przez miesiące nie mogły się dogadać. Lewica deklarowała od wielu miesięcy: chcemy wspólnej, jednej listy. Ale skoro jej nie ma, to jesteśmy gotowi startować samodzielnie. Jest blok Lewicy, jest Razem, jest PPS, powalczymy o Unię Pracy, jest Nowa Lewica. Zrobimy swoje, żeby wygrać wybory z PiS-em
— powiedział Krzysztof Gawkowski podkreślając, że „sprawa jednej listy została definitywnie zamknięta. Nie będzie jednej listy w polskiej polityce”.
wkt/Radio ZET
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/630833-opozycja-podzielona-gawkowski-nie-bedzie-jednej-listy