„PO nie stworzyła wiarygodnego przekazu, że zwrot za czasów PiS, którego symbolem jest program 500 plus, jest czymś, co oni zaakceptowali” – powiedział w „Salonie Dziennikarskim” Piotr Semka, komentując wypowiedzi opozycyjnego wobec rządu Zjednoczonej Prawicy ekonomisty Bogusława Grabowskiego.
CZYTAJ TEŻ:
Przypomnijmy, że zdaniem Bogusława Grabowskiego to, że większość Polaków nie chce zmiany złotówki na euro świadczy o tym, że „Polacy nie mają pojęcia, o czym mówią”, a euro „przyniosłoby ogromne korzyści”.
Były członek Rady Polityki Pieniężnej przekonywał również, że Polacy powinni dłużej pracować, trzynasta i czternasta emerytura nie są potrzebne, a 500 plus nie powinno trafiać do wszystkich. Mówił również, że paliwo nie będzie kosztowała już 5 zł, polskie przedsiębiorstwa powinno się sprywatyzować, a Orlen rozbić i wpuścić zagraniczne podmioty.
Żadnej refleksji w PO
W ocenie Piotra Semki jest to „logika długiego trwania”.
W obozie Platformy Obywatelskiej wciąż czołowymi postaciami są tacy ludzie, jak pan Rzońca, Belka czy Lewandowski. Oni nie mają refleksji. Nie ma wiarygodnego polityka PO, którzy przypomniałby wewnątrz obozu o lekcji, jaką można by wynieść np. z wpływu programu 500 plus na życie Polaków
– powiedział publicysta.
W PRL mówiło się, że jak władza komunistyczna nie daje, to nie daje, jak mówi, że da, to tylko mówi. PO nie stworzyła wiarygodnego przekazu, że zwrot za czasów PiS, którego symbolem jest program 500 plus, jest czymś, co oni zaakceptowali
– dodał Piotr Semka.
Prywatyzacja według opozycji
Andrzej Rafał Potocki zapytany o kwestię prywatyzacji przyznał, że on sam nie ma nic przeciwko kapitalizmowi, ale „Polska jest w szczególnej sytuacji”.
My po prostu nie mamy kapitału. Zobaczmy na rynki. Milionerzy, firmy prezentowane w różnych rankingach – to są groszowe sprawy w porównaniu do potęg na Zachodzie. Jak Grabowski wyobraża sobie prywatyzację? Many te perły w koronie podzielić na spółki i oddać Niemcom czy Amerykanom?
– zastanawiał się publicysta.
Jacek Łęski zwrócił uwagę na to, że opozycja co innego mówi oficjalnie, a co innego myśli i mówi nieoficjalnie, czego przykładem jest Rafał Grupiński mówiący kiedyś, że na demonstracjach są tęczowe flagi, ale w małych miastach ich pogonią.
W wypowiedziach Grabowskiego przebija myśl, że ludzie są głupi, nic nie rozumieją i światła elita musi ich poprowadzić ku szczęśliwej przyszłości. Reprezentantem tej światłej elity ma być Grabowski, PO, a ludzie są głupi i nie wiedzą, o co chodzi
– podkreślił Jacek Łęski.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/630054-grabowski-przedstawil-program-po-semka-nie-ma-refleksji