Podczas debaty w Sejmie doszło do ostrego starcia prowadzącej obrady z posłem Konfederacji. Grzegorz Braun uderzył ręką w sejmowy pulpit. Padły mocne słowa.
Grzegorz Braun wypowiadał się nt. prawo komunikacji elektronicznej. Poseł Konfederacji oskarżał rząd o budowanie „państwa policyjnego”. Poseł przywołał m.in. działania komunistycznej bezpieki.
Szczęść Boże i ratuj się kto może, kiedy Zjednoczona łże Prawica pod pretekstem dokręcania śruby w systemie komunikacji elektronicznej, buduje państwo policyjne na naprawdę solidnym, wysokim poziomie
– mówił Braun.
Za poprzedniego reżimu musiała się nieźle bezpieka nachodzić (…). Takie postacie jak pan marszałek Ryszard Terlecki, to pamiętają, znają z autopsji, działanie wydziałów Biura „B”, kiedy to właśnie trzeba było się nalatać, nachodzić, potem funkcjonariusze zakładali jakieś teczki formularze. Wy to wszystko chcecie mieć online. To jest łajdactwo. To jest łajdactwo, to, że to robicie pod biało-czerwoną, fałszywą flagą, z żołnierzami wyklętymi…
– dodał.
Reakcja Gosiewskiej
Na słowa Brauna zareagowała prowadząca obrady Małgorzata Gosiewska.
Tradycyjnie pokaz głupoty i prymitywnego chamstwa
– stwierdziła wicemarszałek Sejmu.
Usłyszawszy te słowa Braun wrócił na mównice i uderzył w jej pulpit.
Proszę nie uderzać w mównicę, może sobie pan w domu walić
– zareagowała Gosiewska.
mly/YT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/629872-gosiewska-do-brauna-prosze-nie-uderzac-w-mownice