„Jeden z przesłuchiwanych zeznał, że ponad 60 posłów było zaangażowanych w tę siatkę korupcyjną, więc mamy do czynienia z największym skandalem jakikolwiek miał miejsce w PE. Jest to największy skandal korupcyjny w Parlamencie Europejskim. Jest więc podstawa, aby wszystkie rezolucje przeciwko Polsce były głosowane jeszcze raz. W trybie reasumpcji lub w innym trybie” - powiedział europoseł PiS Dominik Tarczyński na konferencji prasowej zorganizowanej w Brukseli.
CZYTAJ TAKŻE: Polskie wątki w aferze Katargate. W tle podejrzane działania marokańskiego ambasadora. Ślady prowadzą do Senatu
Afera łapówkarska w Parlamencie Europejskim zatacza coraz szerze kręgi. Nie dotyczy to tylko tego, co działo się na sali plenarnej, nie dotyczy tego, co działo się w NGO’sach, ale także dotyczy tego, co działo się w komisjach
— zaznaczył Tarczyński.
Europoseł poinformował, że jako członek komisji śledczej PE ds. Pegasusa, skierował list do przewodniczącego tej komisji z żądaniami wyjaśnień.
Chciałbym usłyszeć odpowiedzi na pytania, dlaczego pani Eva Kaili, która jest aresztowana pod zarzutem łapówkarstwa, była wyznaczona przez grupę Socjalistów jako osoba, która ma być kontrsprawozdawcą, pomimo tego, że nie była pełnym członkiem komisji. Chciałbym usłyszeć odpowiedzi na pytanie, dlaczego pani Sophie in ’t Veld, autorka raportu wyznaczona w komisji, powiedziała niedawno w mediach, że były naciski ze strony pani Kaili, aby sprawę Pegasusa w Maroku wyciszyć. Nie usłyszeliśmy tej informacji jako członkowie komisji, nie usłyszeliśmy informacji, czy o ich naciskach została poinformowana przewodnicząca Parlamentu Europejskiego, czy przewodniczący komisji
— mówił europoseł.
Domagam się, aby wszystkie poprawki oraz wszystkie wnioski tych, którzy są aresztowani albo podejrzewani, albo którym uchylane są immunitet, zostały wycofane z raportu atakującego Polskę. W mojej ocenie to, co dzieje się w komisji ds. Pegasusa jest walką polityczną, atakuje się głównie Polskę, a wiemy, że były naciski, aby wyciszać to, co działo się w Maroku
— dodał.
Apel o reasumpcję
Tarczyński zaapelował również o ponowne głosowanie wszystkich rezolucji atakujących Polskę.
Jeden z przesłuchiwanych zeznał, że ponad 60 posłów było zaangażowanych w tę siatkę korupcyjną, więc mamy do czynienia z największym skandalem jakikolwiek miał miejsce w PE. Jest to największy skandal korupcyjny w Parlamencie Europejskim. Jest więc podstawa, aby wszystkie rezolucje przeciwko Polsce były głosowane jeszcze raz. W trybie reasumpcji lub w innym trybie
— zaapelował Tarczyński.
Oczywiście mogą być zarzuty, że takiego trybu nie ma, ale są nadzwyczajne okoliczności. Nigdy w historii Parlamentu Europejskiej nie było sytuacji, aby wiceprzewodnicząca PE była aresztowana bez przeprowadzenia procedury uchylenia immunitetu. Jeżeli 60 posłów jest wymienianych jako tych, którzy są zaangażowani w tę aferę, to nie wyobrażam sobie, aby wszystkie rezolucje przeciwko Polsce, które zostały przyjęte nie zostały głosowane jeszcze raz
— dodał.
Jeżeli można było kupić sobie pozytywną opinię o Katarze lub o innym kraju, to czyż nie można było sobie kupić głosowania w rezolucji przeciwko Polsce?
— pytał Tarczyński.
W trybie śledczym powinno się zbadać wszystkie kontakty posłów ze wszystkimi organizacjami pozarządowymi, tymi, które lobbowały na rzecz Rosji, tymi które atakowały w Polskę. Tego jest bardzo dużo, tego jest 36 rezolucji i także chciałbym usłyszeć jaka będzie reakcja grupy Socjalistów, a przecież należą do niej: Marek Belka, Włodzimierz Cimoszewicz, Leszek Miller
— powiedział.
Oczekuję odpowiedzi od tych panów, czy poprą wniosek, aby doszło do reasumpcji wszystkich głosowań wszystkich rezolucji atakujących Polskę
— dodał na koniec europoseł PiS.
kk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/629667-antypolskie-rezolucje-powinny-byc-glosowane-jeszcze-raz