Pisałem niedawno o pewnej fali, którą wytwarza opozycja. Na niej chciałaby popłynąć aż do wyborczego zwycięstwa jesienią. Pewna górka, nawet jeśli faktycznie jest zauważalna, niebawem się skończy. Bo nie ma w tym żadnych konkretów. To wszystko opozycyjny pic.
Zjednoczona Prawica musi mieć świadomość jednego. To, że ma naprzeciwko siebie opozycję niezdolną do rządzenia nie oznacza, że wszystko jest już jasne i nic nie należy robić. Owszem, uważam, i będę to powtarzał przy każdej nadarzającej się okazji, że jesienią będziemy świadkami totalnej klęski opozycji, ale to nie oznacza rozstrzygnięcia już teraz, tylko szansę, z której obecna koalicja rządząca może skorzystać.
PiS wygra jeśli będzie poruszał się w rzeczywistości konkretów. Zauważmy, że powrót Donalda Tuska do polskiej polityki i odrobienie pewnej straty przez Platformę Obywatelską dokonały się bez merytorycznej dyskusji. Doszliśmy do pewnego status quo: PiS jest pierwsze, PO druga, różnica jest znaczna, czasem nieco się zmniejsza. Obecne sondaże w zasadzie odzwierciedlają stały stan posiadania obu najwiekszych ugrupowań.
CZYTAJ TAKŻE: SONDAŻ. PiS na prowadzeniu z rosnącym poparciem. KO i Lewica ze spadkiem. Agrounia za burtą. Kto miałby większość w Sejmie?
Aby jednak wygrać wybory, trzeba czegoś ekstra. Jakiegoś planu, który porwie wyborców, jakiegoś nieszablonowego pomysłu. Polityka anty-PiS to za mało. Jest dosyć atrakcyjna, bo zawsze wygodnie jest rozsiąść się w fotelu i pokazywać placem co pod rządami Zjednoczonej Prawicy nie działa. Ale teraz oczekiwalibyśmy jakiejś recepty na nasze troski.
Tego opozycja się boi. I słusznie. Bo gdy pojawiają się jakiekolwiek pomysły ludzi związanych z Platformą Obywatelską, na horyzoncie już widać katastrofę. Przypomnijmy, że prof. Bogusław Grabowski to były członek Rady Polityki Pieniężnej przy ówczesnym premierze Donaldzie Tusku. Ekonomista zabłysnął w wywiadzie dla Radia Zet całkowitym odkryciem kart. 500 plus tylko dla najbiedniejszych, 13. i 14. emerytura to nie emerytura, wiek emerytalny w górę, a w ogóle wszystko w kraju (nawet sektory strategiczne, w tym zbrojeniowe) należy sprywatyzować.
Taki jest prawdziwy plan opozycji, nic więc dziwnego, że jak najdłużej chcą go trzymać w cieniu. Zasłaniać mgłą emocjonalnych wystąpień i potokiem słów, które nic nie znaczą. Temu ma służyć akcja #3konkrety zainicjowana przez posłanki KO Marzenę Okłę-Drewnowicz, Izabelę Leszczynę i Kamilę Gasiuk-Pihowicz. Drodzy państwo, to, że nazwie się coś konkretem, wcale nie musi oznaczać, że tym czymś jest. W tym przypadku jest nawet wręcz przeciwnie. Wymienione przeze mnie anielice intelektu najzwyczajniej w świecie kradną znaczenie tego słowa. W podsumowaniu spotkań zatytułowanych #3konkrety czytamy np.:
Udało nam się wspólnie wypracować wiele ciekawych i konkretnych pomysłów do wprowadzenia po wygranych wyborach.
Konkret, prawda?
Wracam do myśli, od której rozpocząłem. Ta opozycja nie jest zdolna do rządzenia i jesienią przerżnie koncertowo. Nie można się jednak tylko biernie temu przyglądać. Trzeba robić swoje. Konsekwentnie i konkretnie.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/629633-staje-sie-jasne-ze-jesienia-nie-bedzie-zmiany-wladzy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.