Tomasz Lis zaproponował opozycji plan działania po ewentualnej wygranej w wyborach. Były redaktor naczelny „Newsweeka” postuluje powołanie… funduszu do naprawiania krzywd oraz specjalny medal. Jego słowa spotkały się z mocną reakcją w sieci.

Lis przekonuje, że „reżim” krzywdził ludzi, więc należy im się zadośćuczynienie wypłacone przez specjalny fundusz. Walczący o „demokrację i praworządność” mieliby też otrzymać specjalny medal do nowego prezydenta.

Po pogonieniu PiS-u państwo powinno powołać instytucję i fundusz do naprawiania krzywd wyrządzonych ludziom przez reżim. A nowy prezydent powinien ustanowić medal dla tych, którzy walczyli o demokrację i praworządność

Reakcja w sieci

Wpis Tomasza Lisa wywołał falę komentarzy w sieci.

Fundusz? Taki PAŃSTWOWY? Za pieniądze budżetowe?

Panie Tomku, ale pieska ma pan fajnego. Wolimy jego fotki niż pana mądrości

Virtutti Silnonorazi

Panie Tomaszu, zaręczam, że w kolejce po ten medal ustawi się bardzo długa kolejka anty-PiSowców ostatniej godziny, którzy odkryją w sobie olbrzymią niechęć do PiS po przegranej tej partii

Ale się nasi milusińscy zapadli głęboko w świat swoich wyobrażeń…

Zadanie maturalne: PiS kupuje czołgi, armaty, rozwija armie i chce bronić Polskę przed agresorem (w ich narracji) Opozycja chce walczyć z „reżimem” PiS i przyznawać medale oraz zadośćuczynienie. Zgadnij kto wygra wybory na jesieni…

Tomek, ja ci z kartofla medal zrobię.

Ten już pierś wystawia.

Pan Tomasz apeluje. Ale chyba na słowach skończy. Bo ci „pokrzywdzeni” raczej w społeczeństwie sympatii nie budzą. Prokuratorki bez zasad etyki zawodowej,kilku sędziów de facto działaczy opozycji,zawieszonych lecz z pełnym wynagrodzeniem..Komisja Sprawiedliwości jak w RPA?

mly/Twitter