Kuriozum! Posłanka PO straszyła... komisjami wyborczymi "na terenach kościelnych". Kwiecień: "Naprawdę wystarczy tej kompromitacji"

W programie „Gość Wiadomości” (TVP Info) posłanka Anna Kwiecień (PiS) i Marta Wcisło (PO) komentowały m.in. proponowane przez PiS zmiany w Kodeksie wyborczym, zmierzające do zwiększenia frekwencji.

CZYTAJ TAKŻE: Zmiany w Kodeksie wyborczym? Szef PKW: Trudno byłoby nie akceptować działań zmierzających do zwiększenia frekwencji

Oczywiście, że należy wspierać wszystkie mechanizmy związane ze zwiększeniem frekwencji wyborczej, ale przez 8 lat rząd Zjednoczona Prawica nie robiła nic w tym kierunku, wręcz odwrotnie – zlikwidowała możliwość głosowania korespondencyjnego. Dziś na 10 miesięcy przed wyborami przygotowuje projekt ustawy, który ma poprawić nie tylko frekwencję, ale przede wszystkim notowania partii rządzącej

— stwierdziła Marta Wcisło z PO, po czym przeszła do stawiania absurdalnego zarzutu.

Duży niepokój wśród mieszkańców budzą komisje, które być może będą na terenach kościelnych. (…) Sojusz tronu z ołtarzem naprawdę nie służy Kościołowi

— mówiła, czym wywołała konsternację prowadzącej program red. Danuty Holeckiej oraz posłanki PiS Anny Kwiecień.

„Trudno się odnosić do tych szalonych słów”

Trudno się odnosić do tych szalonych słów. Pani poseł, naprawdę wystarczy tej kompromitacji. Wybory to święto demokracji

— zareagowała na słowa posłanki PO Anna Kwiecień.

Chcemy zrobić wszystko, żeby każdy Polak, który chce zagłosować, żeby ułatwić mu dotarcie [do lokalu wyborczego - przyp. red.] i tylko to ma na celu ta ustawa. Dzisiaj bicie piany i kreowanie jakiejś nierzeczywistej sytuacji związanej z tym, co przed chwilą mówiła pani poseł, to się ociera o to, że tylko można się uśmiechnąć

— dodała posłanka PiS.

tkwl/TVP Info