Systemy Patriot trafią na Ukrainę - nie tylko z Niemiec, ale też ze Stanów Zjednoczonych. Kiedy o takie działania apelował polski rząd, opozycja drwiła, że to działanie nieodpowiedzialne i bezpodstawne. Nie brakowało komentarzy o komedii i dziecinadzie. Teraz politycy Prawa i Sprawiedliwości akcją „OpozycjaPOmyłka” przypominają, co na temat działań Polski mieli do powiedzenia przedstawiciele opozycji.
CZYTAJ TEŻ:
Patrioty dla Ukrainy
Przypomnijmy, że po telefonicznej rozmowie prezydenta USA Joe Bidena i kanclerza Niemiec Olafa Scholza, rządy Stanów Zjednoczonych i RFN ogłosiły we wspólnym oświadczeniu opublikowanym przez Biały Dom, że przekażą Ukrainie kolejną partię pomocy wojskowej. Stany Zjednoczone przekażą bojowe wozy piechoty Bradley, a Niemcy BWP Marder. Jak napisano, „Niemcy przyłączą się do Stanów Zjednoczonych i przekażą kolejną baterię obrony powietrznej Patriot”. Według mediów chodzi o 50 Bradleyów i do 40 Marderów. Wcześniej Francja ogłosiła, że przekaże Ukrainie AMX-10 RC - kołowe opancerzone pojazdy zwiadowcze uzbrojone w armatę 105mm.
Wcześniej o możliwości dostarczenia Ukrainie Patriotów mówił polski rząd. 20 listopada minister obrony Niemiec Christine Lambrecht zaproponowała wsparcie Polski należącymi do Bundeswehry zestawami Patriot i myśliwcami Eurofighter, które wzmocniłyby ochronę polskiej przestrzeni powietrznej. Propozycja wiązała się z wydarzeniem z 15 listopada, gdy podczas rosyjskiego ostrzału rakietowego Ukrainę na polskie terytorium blisko granicy polsko-ukraińskiej w Przewodowie spadł pocisk, powodując śmierć dwóch osób. Według polskich władz najprawdopodobniej był to wypadek spowodowany upadkiem rakiety ukraińskiej obrony powietrznej.
21 listopada wicepremier szef MON Mariusz Błaszczak oświadczył na Twitterze, że z satysfakcją przyjął propozycję niemieckiej minister obrony. Zapowiedział, że zaproponuje, by system stacjonował przy granicy z Ukrainą. Dwa dni później poinformował, że zwrócił się do strony niemieckiej, aby proponowane Polsce baterie zostały przekazane Ukrainie. Następnego dnia niemiecka minister obrony stwierdziła, że proponowane Polsce Patrioty są częścią zintegrowanej obrony powietrznej NATO, co oznacza, że mają zostać rozmieszczone na terytorium Sojuszu. Na początku grudnia Błaszczak przekazał, że strona niemiecka zgodziła się, aby zestawy Patriot Bundeswehry zostały wpięte w polski system dowodzenia. Działania polskiego rządu, aby wzmocnić możliwości obronne Ukrainy były mocno krytykowane przez polityków opozycji.
Akcja „OpozycjaPOmyłka”
Politycy Prawa i Sprawiedliwości zorganizowali w mediach społecznościowych akcję „OpozycjaPOmyłka”, w której przypominają, jak politycy opozycji krytykowali działania polskiego rządu mające na celu zapewnienie Ukrainie systemów Patriot, by mogła strzec także bezpieczeństwa Polski.
Politycy opozycji przekonywali, że starania PiS to komedia i dziecinada. Zarzucano też nieodpowiedzialność rządzącym, bo ukraińscy żołnierze nie byli przeszkoleni do używania takiego sprzętu. Twierdzili również, że Warszawa, kosztem Kijowa, odgrywa się na Berlinie.
Presja ma sens!! Wspólne działania dyplomatyczne doprowadziły do tego, że Niemcy przekażą system Patriot dla Ukrainy. Pomoc dla Ukrainy to większe bezpieczeństwo w całym regionie
— napisał w sobotę wieczorem na Twitterze rzecznik rządu Piotr Müller.
Nie będzie węgla na zimę, chleb za 30 złotych, systemów Patriot nie można wysłać na Ukrainę… Opozycja w amoku politycznego ataku oderwała się od rzeczywistości. Czy osobom mającym na koncie tak wiele błędnych ocen można powierzyć stery państwa? #opozycjaPOmyłka
— napisał minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk.
Gdy Jaroslaw Kaczyński @MorawieckiM @mblaszczak mówili że Patrioty z Niemiec powinny zostać przekazane Ukrainie wylała się opozycyjna fala hejtu. Dziś to się dzieje i to @pisorgpl po raz kolejny ma rację
— wskazał europoseł Tomasz Poręba.
Jak zwykle, rzucili się w te pędy „wyjaśniać” czemu to zły pomysł, jak bardzo to niemożliwe, a na koniec wyszło na nasze. I tak do następnego nierównego starcia opozycji i jej medialnego zaplecza z rzeczywistością
— podkreślił Radosław Fogiel.
Ile było żartów i kpin, kiedy Jarosław Kaczyński powiedział wyraźnie, że Patrioty powinny trafić na Ukrainę. Ale to nie jedyna sprawa: 1) bariera na granicy 2) przekop Mierzei 3) gazoport 4) BalticPipe. Szanowna Opozycjo, jest coś takiego jak interes państwa
— dodał minister Waldemar Buda.
Czy opozycja przyzna się do błędu i przeprosi?
— zapytał wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk.
Strategia opozycji totalnej jest destrukcyjna dla naszego bezpieczeństwa. Skoro nie chcecie pomóc, to chociaż nie przeszkadzajcie. Systemy Patriot trafią na Ukrainę i wzmocnią ochronę naszego nieba dzięki konsekwencji @mblaszczak i wbrew opinii pseudoekspertów
— podkreślił europoseł Kosma Złotowski.
wkt/TT/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/629193-opozycjapomylka-pis-przypomina-drwiny-z-patriotow