Odmowna, zdawkowa, niemiecka odpowiedź na polską notę w sprawie reparacji nie jest zaskoczeniem. Berlin kurczowo trzyma się linii, która zakłada, że tematu nie ma, sprawa została zamknięta, a Polska skutecznie zrzekła się reparacji. To stanowisko niezgodne z faktami, niemoralne, w sumie oparte wyłącznie na przemocy. Niemcy są silne, silniejsze niż Polska, więc sądzą, że mogą ignorować nasze roszczenia. Sądzą też, że są ponad prawem - i tym międzynarodowym, które nakazuje zadośćuczynić za zbrodnie, i tym moralnym, które nie pozwala spać spokojnie, jeśli po takiej rzezi, jaką zgotowało się Polsce, nie widać woli szczerego rozliczenia się z przeszłością.
Niemiecka odmowa w istocie nie zmienia nic. Wiedzieliśmy, że sprawa, którą podnosimy jako państwo, nie jest łatwa do załatwienia. Wymaga czasu, wymaga cierpliwości, wymaga działań na wielu polach. Wymaga zbudowania szerokiej, międzynarodowej koalicji. Wymaga także uświadomienia narodom Zachodu, także Niemcom, jak wyglądała okupacja niemiecka w Polsce. Jak wielkie krzywdy nam wyrządzono, jak nieprawdopodobnie krwawe, okrutne, brutalne, były rządy niemieckich „nadludzi” na naszych ziemiach. I jak wielkie straty, i ludzkie, i materialne, z tego powodu ponieśliśmy.
Kwestia reparacji nie jest i nie może być sezonowym postulatem politycznym. Musi zostać wpisana na trwale w naszą rację stanu. Powinny ją przyjąć jako swoją także siły opozycyjne. To misja, którą trzeba ponieść w przyszłość, walcząc o jak najszybsze jej zamknięcie, ale przyjmując także i scenariusz, w którym nasze zabiegi potrwają dekady, i zostaną uwieńczone powodzeniem dopiero przez kolejne pokolenia.
Jedno trzeba podkreślić: podniesiony przez obecny rząd postulat reparacji już teraz pracuje na rzecz Polski. Przypomina światu o naszej roli w czasie II wojny światowej, przypomina skalę naszej ofiary, ośmiesza tych, którzy nas chcieli posadzić na ławie oskarżonych. Także dlatego nie można z niego zrezygnować.
W długiej perspektywie Niemcy nie wytrzymają konfrontacji w tej sprawie, o ile zdołamy przypomnieć (opowiedzieć) światu o tym, co nas spotkało. Nasze argumenty są w tej sprawie zbyt jednoznaczne, zbyt silne, by dało się je zbyć enigmatyczną notą, która pomija podstawowe fakty w tej sprawie.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/628990-reparacje-musza-zostac-wpisane-na-trwale-w-nasza-racje-stanu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.