„Dyskusja trwała kilka godzin. Była bardzo merytoryczna, miała też wątki polityczne” - powiedział sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Michał Wójcik w rozmowie z Radiem Zet. Jak dodał, na spotkaniu premiera Mateusza Morawieckiego z przedstawicielami Solidarnej Polski „nikt się nie kłócił”. Minister odpowiedział też m.in. na pytanie czy rosyjski satrapa Władimir Putin zasłużył na karę śmierci.
CZYTAJ TAKŻE:
Spotkanie premiera z SP
Minister wskazał, że wczorajsze spotkanie premiera z Solidarną Polską dotyczyło głównie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, a także Krajowego Planu Odbudowy.
W sposób spokojny, cierpliwy i bardzo długi przedstawialiśmy swoje argumenty. Pokazałem, gdzie są słabości KPO. Usłyszałem, że to nie jest żaden kredyt, tylko pożyczka. Ciągle uważamy, że wysoko-oprocentowana
— ocenił.
Zdaniem ministra, rozmowa była spokojna i merytoryczna.
W żadnym razie nikt się nie kłócił. Spotkanie spokojne, merytoryczne, były wątki polityczne. Dyskusja trwała kilka godzin
— podkreślił.
Nasza propozycja jest taka, żeby doszło do porozumienia Kancelaria Premiera-Pałac Prezydencki. Kwestie dot. ustawy o Sądzie Najwyższym to nie są kwestie, które dotyczą przepisów przygotowanych w resorcie sprawiedliwości
— powiedział rozmówca Radia Zet.
Michał Wójcik zaznaczył również, że nowelizacja ustawy o SN powstała nie w Ministerstwie Sprawiedliwości, lecz w Kancelarii Prezydenta. Polityk zastrzegł jednocześnie, że nie ma żalu do głowy państwa.
W sposób nieuczciwy zachowali się urzędnicy KE. Nie mam żalu do pana prezydenta, ale wielki żal do pani, która nazywa się von der Leyen
— powiedział.
Wskazał, że to, czy nowela trafi w przyszłym tygodniu do Sejmu, czy też nie, zależy od porozumienia między KPRM a Pałacem Prezydenckim.
My odniesiemy się, jak dojdzie do przełomu w tych rozmowach
— zapewnił.
Trzeba traktować urząd pana prezydenta z najwyższym szacunkiem. Jesteśmy formacją, która zwraca uwagę, że nie mogą być ograniczone, pomniejszane konstytucyjne prerogatywy prezydenckie
— powiedział sekretarz stanu w Kancelarii Premiera. Na uwagę prowadzącego, że prezydent oczekuje kompromisu między PiS a Solidarną Polską, wskazał, że głowa państwa w 2017 r. zawetowała ustawy sądowe, a SP i MS miały „zupełnie inny pomysł na SN”.
Minister zwrócił przy tym uwagę, że prezydent będzie walczył o powołanych przez siebie sędziów.
Powołał 3 tys. młodych ludzi, którzy weszli do zawodu służby wobec narodu – sędzia – i co, ci ludzie mają być wyrzuceni na bruk? Nieprawdopodobne. PAD będzie walczył o tych ludzi
— wskazał.
„Jak się czytało to, co pisał Benedykt, to tak, jakby się stało obok Pana Jezusa”
Odnosząc się do dzisiejszego ostatniego pożegnania emerytowanego papieża Benedykta XVI, który zmarł 31 grudnia, Michał Wójcik podkreślił, że Joseph Ratzinger kontynuował dzieło św. Jana Pawła II.
Benedykt XVI to wielki filozof, teolog, kontynuator myśli śp. JPII
— podkreślił.
Benedykt miał konserwatywne, tradycyjne spojrzenie na Kościół. Z jego książek można było się wiele nauczyć. Ktoś powiedział, że jak się czytało to, co pisał Benedykt, to tak, jakby się stało obok Pana Jezusa
— ocenił.
„Trzeba się też wsłuchiwać w racje Solidarnej Polski”
Czy dojdzie do rozpadu koalicji Zjednoczonej Prawicy?
Trzeba patrzeć racjonalnie na politykę – wygraliśmy 8 razy. Polityka jest oczywiście nieprzewidywalna. Jesteśmy odrębnym bytem politycznym, ale trudno nie powiedzieć, żebyśmy się nie mylili w jakichś najważniejszych kwestiach
— ocenił Michał Wójcik.
Polityk wskazał, że najlepszą drogą dla PiS i Solidarnej Polski będzie kontynuacja współpracy w ramach Zjednoczonej Prawicy i wspólny start w wyborach, tym niemniej „trzeba się też wsłuchiwać w racje Solidarnej Polski”.
Kara śmierci dla Putina?
Sekretarz stanu w Kancelarii Premiera w „krótkiej piłce” na pytanie, czy rosyjski zbrodniarz wojenny Władimir Putin zasługuje na karę śmierci odpowiedział:
Tak.
W tej części programu Wójcik usłyszał także pytanie, czy wolałby opuścić koalicję, niż zgodzić się na warunki premiera Morawieckiego w kwestii KPO. Odpowiedział, że Solidarna Polska chce pozostać w koalicji.
Minister ocenił, że w sporach pomiędzy szefem rządu a ministrem sprawiedliwości „Zawsze miał rację Zbigniew Ziobro”. Pytany, czy w razie wyrzucenia ze Zjednoczonej Prawicy będzie zarabiał śpiewem na koncertach i festynach, sekretarz stanu w KPRM odparł nie bez entuzjazmu: „Tak, tak, tak!”.
Solidarna Polska, LGBT i TVP
Gość Radia Zet był pytany również o kontrowersje wokół „Sylwestra Marzeń” w TVP.
Chodzi o to, czy za pieniądze publiczne jest potrzebna tego rodzaju manifestacja, jeśli to była ustawka. Dziennikarze TVP mówią, że tak miało być. Pytanie: co to miało być? Niech władze TVP się odniosą
— podkreślił.
Jak zaznaczył Wójcik, artyści „mają prawo do manifestowania”, jednak konsekwencją wydarzeń w Zakopanem mogą być dalsze tego rodzaju zachowania artystów na różnego rodzaju imprezach organizowanych przez telewizję publiczną.
Minister stwierdził, że Uniwersytet Warszawski nie powinien wszczynać postępowania wobec wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła.
Konsekwencją tego, co się stało m.in. w Zakopanem było to, że dziś grozi wydalenie z uczelni panu prof. Warchołowi. Postępowanie dyscyplinarne w ogóle nie powinno być wszczynane. Mam nadzieję, że władze UW nie zgodzą się na to
— powiedział.
aja/Radio Zet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/628928-wojcik-nie-mam-zalu-do-prezydenta-a-do-pani-von-der-leyen