„Wobec dyskusji toczonej przez polityków różnych opcji, przypominam, że w lutym 2022 przygotowałem projekt zmian w SN, który miał przychylność KE” - napisał na Twitterze prezydent Andrzej Duda. W ocenie głowy państwa, to długa zwłoka z procedowaniem projektu w Sejmie oraz późniejsze zmiany w ustawie spowodowały impas w kwestii KPO.
CZYTAJ TAKŻE:
Wobec dyskusji toczonej przez polityków różnych opcji, przypominam, że w lutym 2022 przygotowałem projekt zmian w SN, który miał przychylność KE. Był więc kompromis i potem akceptacja KPO. Niestety, wielomiesięczna zwłoka w Sejmie i zmiany w ustawie doprowadziły do impasu
— napisał prezydent Andrzej Duda.
Teraz jest nowy rządowy projekt. Pytania podstawowe, czy jest zgodny z Konstytucją i czy jest dla niego większość sejmowa(?). Jeśli nie, sprawa jest bezprzedmiotowa. Jeśli większość jest, niech najpierw zostanie uchwalony. Dopiero potem jest decyzja Prezydenta RP
— dodał.
Spór wokół projektu dotyczącego SN?
Minister rozwoju Waldemar Buda gościł wczoraj w radiowej Trójce. Prezydent Andrzej Duda stanowczo zaprzeczył wypowiedzi polityka.
Buda stwierdził, że „prezydent nie powiedział że jest przeciwny ustawie, tylko powiedział: nie podpiszę ustawy takiej a takiej. Nie odnosząc się nawet do tego, co jest na stole”.
Dzisiaj już wiem, że te rozmowy, które są prowadzone z prezydentem po tej wypowiedzi, bardzo mocno go uspokajają. Nie podejrzewam, żeby były problemy na poziomie prezydenta z zaakceptowaniem rozwiązań, które są wynegocjowane z KE
— mówił minister.
Nie wiem od kogo Pan Min. Buda czerpie takie informacje ale są one nieprawdziwe i w swojej wypowiedzi niestety mija się z prawdą
— odpowiedział prezydent.
Minister wyjaśnił później swoją wypowiedź i przeprosił głowę państwa.
Prawdą jest, że nie uczestniczę w rozmowach z Panem Prezydentem ws. KPO i źle to opisałem. Bardzo kibicuje by sprawy się zakończyły pozytywnym efektem. Jeżeli rozmowy są na innym etapie niż wskazałem, mogę tylko najmocniej przeprosić.
Krytycznie o poprawkach Solidarnej Polski do ustawy o SN wypowiedział się w rozmowie z Wirtualną Polską wiceminister funduszy i polityki regionalnej Marcin Horała. Polityk ocenił, że ich przyjmowanie okazało się błędem.
Horała odniósł się także do obaw prezydenta:
Jak rozumiem z wypowiedzi prezydenta czy przedstawicieli kancelarii, główną obawą jest naruszenie konstytucyjnej prerogatywy pana prezydenta do mianowania sędziów. W mojej osobistej opinii w obecnym brzmieniu ustawy już takiego niebezpieczeństwa nie ma
aja/Twitter, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/628664-prezydent-zabral-glos-ws-sn-przypomnial-swoj-projekt