”Wojna na Ukrainie to test na polityczną dojrzałość całego kontynentu. Niemcy nie zgodzą się na Ukrainę w UE. Wojna nie zmieniła w najmniejszym stopniu Komisji Europejskiej – są tak samo zadufani w sobie” – ocenił w „Salonie Dziennikarskim” Piotr Semka. Publicysta dodał, że unia wcale nie uważa za stosowne, aby pomóc Polsce finansowo w związku z wysiłkiem pomocy Ukrainie.
CZYTAJ TEŻ:
To jest coś, co było bardzo ponurym sygnałem tego roku. UE, która w ogóle nie uważa za stosowne, żeby pomóc Polsce finansowo w związku z ogromnym wysiłkiem pomocy Ukrainie. To dowód tego, jak działa Ameryka, a jak działa Europa. Europa zatrzymała się na 1990 roku, zachód nie chce przyjąć do wiadomości, że nie jest w żadnym stopniu nawet młodszym bratem Ameryki. To tkwi w świecie, którego twarzami jest pani Spurek, Jourova
– dodał Piotr Semka.
Blokada środków z KPO
Zdaniem Bogusława Łozińskiego środki z KPO dla Polski są blokowane, ponieważ „w Polsce jest rząd prawicowy, który nie pasuje technokratycznej UE, której przewodzą Niemcy”.
Patrzą na ten rząd jako populistyczny, niebezpieczny i dążą do jego obalenia, aby móc realizować swoją koncepcję Europy federalistycznej – przywództwo Niemiec i Francji i realizacja ich interesów w pierwszej kolejności. Ten układ cały czas funkcjonuje. Kraje Europy Środkowo-Wschodniej z Polską są traktowane jako kraje II kategorii. Jak patrzymy na wymianę handlową, to tak, korzystamy z tego, ale jest 2:1, a nawet 3:1, w porównaniu do krajów starej UE
– wskazał publicysta.
Europa układa się od nowa, nie wiadomo, gdzie będą Niemcy, czy poprą ich Amerykanie. My walczymy o swoją podmiotowość, żeby usiąść przy stoliku głównych graczy. Jeżeli Ukraina wygra i będzie spełniony jakiś traktat o współpracy polsko-ukraińskiej, to będziemy bardzo silni. Jeśli jeszcze postawią na nas Amerykanie, jako na czynnik stabilizujący… Niemcom i Francji nie zależy na pokonaniu Putina całkowicie - to są zupełnie inne opcje polityczne, bo wtedy Ukraina i Polska rosną w siłę. Reasumując, wszystkie KPO, zastrzeżenia, kary finansowe, są bezpodstawne, są działaniem pozatraktatowym. Ostatnie negocjacje i zmiany w SN są najbardziej drastycznym łamaniem konstytucji i UE, która ma dbać o praworządność zgodziła się na coś, co jest nie do przyjęcia
– podkreślił Bogumił Łoziński.
Rola Polski
Zdaniem Stanisława Janeckiego kluczem jest rola Polski po wycofaniu się z Unii europejskiej Wielkiej Brytanii.
To jedyny wielki kraj, naród, który jest w stanie zablokować tzw., reformę UE w kierunku federalnym. Zduszenie Polski jest celem zasadniczym. Można mówić, że Węgry, państwa bałtyckie przeciwstawiają się w jakichś aspektach, ale nikt na twardo. Przy pewnym poziomie presji Niemcy mówią, że dadzą miliardy i wszyscy wymiękają. Ale Polska jest jedyną nadzieją – nawet dla tych wymiękających państw. Druga sprawa, to rośnięcie Polski, o czym piszą nawet niemieckie gazety – mocarstwo militarne, które przełoży się na mocarstwowość polityczną. To przykład ewolucji dwóch państw, które stały się potęgą – w Turcji jest teraz kryzys, ale Turcja przeszła tą drogą, a drugim graczem jest Korea Południowa. Polska idzie tą drogą, dlatego jest tak naciskana. Niemcy chcą spacyfikować ten układ polityczny, albo pomogą wygrać wybory opozycji – wówczas Polska nie będzie się przeciwstawiać
– powiedział Stanisław Janecki.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/628336-srodki-z-kpo-publicysci-celem-jest-zduszenie-polski