„Krakowska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie mobbingu w stowarzyszeniu Wiosna w czasie, kiedy zarządzał nim ks. Jacek Stryczek. Duchowny nie usłyszał zarzutów” - poinformował portal TVP INFO. Postępowanie w tej sprawie wszczęto w 2018 roku w reakcji na publikację Janusza Schwertnera z Onetu.
CZYTAJ TAKŻE:
Prokuratura zaznaczyła, że w działaniach księdza Stryczka nie dopuściła się znamion czynu zabronionego.
Stwierdzić należy, że zachowania księdza wobec pokrzywdzonych nie odbiegały od tego, jak zachowywał się on wobec innych pracowników czy nawet osób spoza pracowników Stowarzyszenia Wiosna. Nie były to działania skierowane za każdym razem przeciwko jednej konkretnej osobie, indywidualnie godzące w jej wiedzę, umiejętności, kompetencje
— uzasadniła swoją decyzję prokuratura.
Śledczy powołali się na wyrok Sądu Najwyższego sprzed 15 lat, gdy stwierdzono, że „działania nakierunkowane na ogół pracowników, jak też towarzysząca zwolnieniom z pracy atmosfera napięcia psychicznego pośród członków załogi, nie są uznawane za mobbing”
— podkreśliła prokuratura, powołując się na wyrok Sądu Najwyższego sprzed 15 lat.
„Nie wystarczy samo naruszenie praw pracowniczych”
Prokuratura przyznała, że ks. Stryczek wymagał pełnego zaangażowania w pracę, a dobro pracowników stawiał na dalszym planie.
Oczekiwał od pracowników pełnego zaangażowania w pracę. Był mocno zorientowany na cel, jakim było Stowarzyszenie, na dalszym planie stawiał dobro pracowników. Pracownikom przeszkadzała jego nieprzewidywalność, zmienianie pierwotnych ustaleń, krytykowanie, komentowanie pracy w sposób niemerytoryczny, nieakceptowanie projektów, ograniczenie możliwości wyrażania własnego zdania
— zaznaczyła prokuratura.
Aby dane zachowanie mogło zostać zakwalifikowane w kategoriach czynu przestępczego, nie wystarczy samo naruszenie praw pracowniczych. Wymagane jest zaistnienie dodatkowych przesłanek, jakimi są złośliwość i uporczywość
— uzasadniła.
tkwl/TVP INFO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/627214-ks-stryczek-niewinny-umorzono-sledztwo-ws-mobbingu