Poseł i lider lubuskiej Platformy Obywatelskiej Waldemar Sługocki zasiada w radzie nadzorczej prywatnej spółki Gazstal S.A. Nie poinformował o tym Marszałek Sejmu, za co zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu odpowiedzialność regulaminowa - pisze Gazeta Lubuska.
CZYTAJ TAKŻE: Nowe informacje ws. afery w gorzowskim WORD. Poseł PO bez zaskoczenia: Sprawa nagłośniona ze względów politycznych
„To jakieś kuriozum”
To jakieś kuriozum i trudno mi w to uwierzyć. Nie znam drugiego takiego przypadku w całym Sejmie
— komentuje informacje GL poseł PiS Jerzy Materna.
Parlamentarzysta dodaje, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca.
Bycie w radzie nadzorczej prywatnej spółki, to dbanie o jej interesy, a poseł powinien dbać tylko o interes kraju i regionu
— mówi.
Jak Sługocki tłumaczył decyzję?
Zapytany o to sam zainteresowany zaznaczył, że swoją aktywność w radzie podjął „po konsultacji z Biurem Obsługi Posłów Sejmu RP”.
Rzecz w tym, że to dużo za mało, aby było zgodne z prawem. Ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora nie pozostawia wątpliwości, że powinien dokonać wymaganych prawem zgłoszeń (art. 33 ust.1)
— pisze gazeta.
Poseł lub senator jest obowiązany powiadomić odpowiednio Marszałka Sejmu lub Marszałka Senatu o zamiarze podjęcia dodatkowych zajęć, z wyjątkiem działalności podlegającej prawu autorskiemu i prawom pokrewnym
— cytuje ustawę GL.
Takie zgłoszenie nigdy przez posła do Kancelarii Sejmu nie wpłynęło
— odpowiedziała GL Kancelaria Sejmu.
Oznacza to, że nawet jeśli poseł Sługocki z kimkolwiek decyzję o dorabianiu w radzie nadzorczej spółki Gazstal S.A. konsultował, to nie dopełnił wymaganych prawem obowiązków, czym naraził się na odpowiedzialność regulaminową
— pisze GL.
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/626963-slugocki-z-po-w-radzie-nadzorczej-prywatnej-spolki