W środę doszło w Sejmie do spotkania liderów ugrupowań opozycyjnych. Ustalono, że opozycyjni prawnicy mają analizować złożony w Sejmie przez PiS projekt ustawy o SN pod kątem niezbędnych poprawek, które mogłaby poprzeć cała opozycja - wynika z informacji PAP. Jakakolwiek poprawka, nawet autorstwa opozycji, w projekcie noweli ustawy o SN, który wypracowany został w trakcie negocjacji z KE, może spowodować, że Komisja w przyszłości zmieni zdanie i stwierdzi, że nie na to się umawialiśmy - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller.
CZYTAJ TAKŻE:
W środę w Sejmie odbyło się spotkanie marszałek Sejmu i premiera z szefami klubów parlamentarnych i kół dotyczące trybu pracy nad projektem nowelizacji ustawy o SN, który PiS złożył w Sejmie w nocy z wtorku na środę. Jak informował wcześniej tego dnia minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk, jest to projekt, który wypełni kluczowy kamień milowy wskazany przez Komisję Europejską ws. KPO. Jak mówił, zgodnie z projektem, sądem rozstrzygającym sprawy dyscyplinarne sędziów będzie Naczelny Sąd Administracyjny.
Na spotkaniu zgodzono się, że jeszcze w czwartek odbędzie się pierwsze czytanie projektu, a w przyszły wtorek najprawdopodobniej będzie drugie czytanie i głosowanie.
Premier Mateusz Morawiecki apelował do opozycji o przyjęcie projektu ustawy bez poprawek, ponieważ ustawa w tym kształcie została uzgodniona z Komisją Europejską. Z kolei lider PO Donald Tusk powiedział, że przyjęciu kilku „niezbędnych poprawek” ułatwiłoby opozycji poparcie jej.
Jednak politycy opozycji, m.in. szef klubu KO Borys Budka, wskazują, że kluczowy artykuł projektu, powierzający kwestie dyscyplinarne sędziów Naczelnemu Sądowi Administracyjnemu może być niekonstytucyjny. Art. 184 konstytucji mówi, że „Naczelny Sąd Administracyjny oraz inne sądy administracyjne sprawują, w zakresie określonym w ustawie, kontrolę działalności administracji publicznej. Kontrola ta obejmuje również orzekanie o zgodności z ustawami uchwał organów samorządu terytorialnego i aktów normatywnych terenowych organów administracji rządowej”.
W środę po południu w Sejmie doszło do poufnego spotkania liderów opozycji, z udziałem Donalda Tuska, Włodzimierza Czarzastego, Władysława Kosiniaka-Kamysza i Szymona Hołowni. Ustalili oni, jak wynika z informacji PAP, że w najbliższym czasie związani z opozycją prawnicy poddadzą analizie projekt i zaproponują poprawki, które mogłoby być poparte przez wszystkie kluby opozycyjne.
Rzecznik rządu odpowiada opozycji
W środę w rozmowie z portalem interia.pl rzecznik rządu pytany był o złożony w Sejmie w nocy z wtorku na środę przez PiS projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, który ma pozwolić na finalizację negocjacji z Komisją Europejską ws. wypłaty Polsce środków z KPO.
Piotr Müller zaznaczył, że „mamy taką sytuację, ze po kilku tygodniach negocjacji zarówno strona polska, jak i Komisja Europejska doszły do porozumienia, jest przedstawiony konkretny projekt, i KE deklaruje, (…) że przyjęcie go ma otworzyć - zgodnie z deklaracjami Komisji Europejskiej - miliardy, dodatkowe środki finansowe dla Polski”.
Nad czym się tu zastanawiać?
— dodał.
Każdego dnia opozycja mówi nam, że oto kolejne miliony ze środków zostały zamrożone itd. - a teraz im mało spieszno
— powiedział rzecznik rządu.
Dopytywany o stosunek do ewentualnych poprawek przygotowanych do projektu przez opozycję zaznaczył, że „zawarliśmy z Komisją Europejską porozumienie i każda poprawka, nawet wniesiona przez opozycję, może doprowadzić do tego, że KE w przyszłości stwierdzi, że to jednak nie jest to, na co się umawialiśmy”.
Opozycja o tym doskonale wie, i w razie czego zwali na nas winę, że te negocjacje były źle prowadzone
— stwierdził.
Müller podkreślił, że jak opozycja zgłosi jakieś poprawki, „będziemy o tym rozmawiać”.
To co jest w tej chwili - to z jednej strony mówią, że to kapitulacja, a z drugiej, że to za mało
— dodał.
Przyznał też, że błędem było przyjęcie w procesie legislacyjnym zmian w projekcie nowelizacji ustawy o SN, której autorem był prezydent Andrzej Duda.
Nowela ustawy o Sądzie Najwyższym
Kilkunastostronicowy projekt noweli ustawy o SN został wniesiony do Sejmu przez posłów PiS w nocy z wtorku na środę. Według autorów proponowane przepisy mają wypełnić kluczowy kamień milowy wskazany przez Komisję Europejską ws. KPO. Zgodnie z projektem sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów będzie rozstrzygał Naczelny Sąd Administracyjny, co oznacza, że utworzona niedawno Izba Odpowiedzialność Zawodowej SN straci uprawnienie do orzekania w sprawach sędziów.
Projekt przewiduje też zasadnicze zmiany dotyczące tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego. To nowa instytucja, która została wprowadzona prezydencką nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym latem tego roku. Ma ona w założeniu pozwolić na badanie spełnienia przez sędziego wymogów niezawisłości i bezstronności z uwzględnieniem okoliczności towarzyszących jego powołaniu i jego postępowania po powołaniu, jeżeli w okolicznościach danej sprawy mogą one doprowadzić do naruszenia standardu niezawisłości lub bezstronności, mającego wpływ na wynik sprawy. Obecnie wniosek może złożyć strona postępowania prowadzonego przez danego sędziego. Zgodnie z proponowanymi zmianami test bezstronności sędziego będzie mógł zainicjować „z urzędu” sam sąd. Projekt uzupełnia także możliwość badania podczas „testu” wymogów niezawisłości i bezstronności o przesłankę ustanowienia sądu „na podstawie ustawy”.
KE na początku czerwca zaakceptowała polski KPO, co było krokiem w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy, jednak pieniądze nie zostały wypłacone. Komisja zaznaczyła, że polski KPO „zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sądownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji” i że „Polska musi wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat w ramach Funduszu Odbudowy”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
mm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/626260-opozycja-szykuje-poprawki-do-ustawy-o-sn-muller-ostrzega