Twierdzenie, że pracownia Kantar steruje badaniami, wedle których Koalicja Obywatelska już od kilku miesięcy góruje nad PiS, byłoby opinią zbyt obcesową. Jednocześnie narażałaby na procesy, które prawdopodobnie firma wytoczyłaby takiemu recenzentowi. A tego, jak nietrudno założyć, chciałbym uniknąć.
Jedna z codziennych gazet warszawskich dwa dni temu opatrzyła informację tytułem: „Sondaż Kantar – Koalicja Obywatelska wyprzedziła PiS. Ma 4 punkty przewagi”. Pod nim zamieściła duże zdjęcie Donalda Tuska i Borysa Budki, którzy z podniesionymi do góry rękami w geście triumfu, fetowali swoje zwycięstwo. Sposób ekspozycji materiału owa gazeta potraktowała niemal jako wspólną wygraną z KO. Oczywiście, mogę się mylić. Nieodparte wrażenie mam takie, jakby wyniki Kantar spełniały jej oczekiwania.
Tekst rozpoczyna zdanie:
Po tym, jak poparcie dla Koalicji Obywatelskiej wzrosło o 4 pkt. proc., a dla Prawa i Sprawiedliwości spadło o 2 pkt. proc., największe opozycyjne ugrupowanie zostało liderem sondażu, przeprowadzonego przez Kantar.
Przemilczany fakt
Gazeta ta przemilcza jednak ważną rzecz. Nie jest tak, jak sugeruje opis sporządzony przez gazetę, że Koalicja Obywatelska pierwszy raz - wedle tej samej pracowni - została liderem. Pracownia Kantar już w lipcu tego roku ogłosiła sondaż, który ta sama gazeta uznała wówczas za sensacyjny. Po raz pierwszy dał on w poparciu niewielką wprawdzie, bo jednopunktową przewagę Koalicji Obywatelskiej nad Prawem i Sprawiedliwością. Poparcie KO wynosiło 27 proc., zaś PiS – 26. O tamtym badaniu obecnie nawet się nie zająknęła. Nie wspomniała też o kolejnym. Październikowym, który przyniósł skokowy wzrost poparcia KO. Urosło ono do 31 proc. Powiększyła się zarazem przewaga nad PiS, choć jego poparcie wzrosło o jeden punkt – do 28 proc.
Dla porządku podajmy, że wedle ostatniego badania, którego wynik poznaliśmy dwa dni temu, w porównaniu do październikowego, KO wzrosło o jeden punkt i wynosi 32 proc., a wobec PiS nie drgnęło i wynosi 28 proc.
Inne badania
Zastanawiać musi jednak rzecz niesamowita. Od dwóch lat wiele pracowni w Polsce przeprowadza sondaże poparcia dla polskich partii. I wszystkie one niezmiennie, przy różnych, zwykle niewielkich wahaniach, przynoszą wyniki zgodnie z którymi PiS ma stałą przewagę nad Koalicją Obywatelską. I to sporą.
Czyżby Kantar był jedyną nieomylną, doskonałą pracownią, a badania wszystkich innych były mało rzetelne? Albo obarczone jakimiś błędami, które przynoszą fałszywy obraz poparcia?
Czytając tak drastycznie różne wyniki łatwo się pogubić. Nie o to chyba chodzi w sondażach.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/626129-kantar-i-inni-czyzby-to-byla-jedyna-nieomylna-pracownia