„Jego wyczucie nastroju społecznego nie pozwalało mu dalej szefować formacji. To dobra decyzja, wycofanie się” - powiedział na antenie Radia ZET Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL, odnosząc się do rezygnacji Jarosława Gowina z prezesowania Porozumienia.

CZYTAJ TAKŻE:

— Już oficjalnie! Gowin zrezygnował z funkcji prezesa Porozumienia. Partią pokieruje Magdalena Sroka? Jest jedyną kandydatką

— TYLKO U NAS. Ludowcy nie chcą Gowina na swoich listach? Politycy PSL komentują: Wiele osób ma dużo obaw

Prezes PSL zdradził, że przekazał Gowinowi, iż jego odbiór wśród wyborców jest słaby.

Rozmawialiśmy na ten temat i przekazywałem to, co mówili mi ludzie – odbiór był słaby

— powiedział.

Zapytany, czy bez Gowina będzie mu łatwiej współpracować z Porozumieniem, odpowiedział:

Myślę, że tak.

„Tam nie ma żadnych obietnic”

Władysław Kosiniak-Kamysz krytykował konwencję PiS dot. wsi.

CZYTAJ TAKŻE: Premier Morawiecki: Nie zostawiamy polskiego rolnika samemu sobie. Będziemy realizować nowy, wielki plan dla polskiej wsi

Tam nie ma żadnych obietnic. Po 7 latach, upadku tysięcy gospodarstw, braku dochodowości w rolnictwie, 64 proc. wydanych pieniędzy ze wspólnej polityki rolnej na perspektywę, która skończyła się 2 lata temu. Oni nawet pieniędzy, które dostają nie potrafią na rolnictwo wydać

— powiedział prezes PSL.

Chcieli wrócić na wieś tą konwencją, ale ewidentnie zgubili drogę, pogubili drogowskazy, są wyprowadzeni w manowce

— stwierdził.

tkwl/radiozet.pl