„Jeżeli dzisiaj obserwujemy jeden sondaż za drugim, który daje nam 35 proc. lub więcej niekiedy, to życzyłbym każdej partii politycznej po 7 latach takiej zadyszki. To jest bardzo dobry punkt startu do wejścia na kolejny szczyt, trzeciej kadencji. Ona jest absolutnie możliwa” - podkreślił na antenie wPolsce.pl premier Mateusz Morawiecki.
CZYTAJ TAKŻE:
Premier Morawiecki w rozmowie z red. Michałem Karnowskim był pytany także o „bitwę o węgiel”.
To, co my zrobiliśmy od czasu nałożenia embarga, to zwiększyliśmy import, przebudowaliśmy ciągi logistyczne w obszarze węgla i robimy wszystko, aby tego węgla nie zabrakło. W portach jest tego węgla z całą pewnością wystarczająco na całą zimę
— zapewnił szef rządu.
Może być, że w jakiejś gminie jakiś włodarz powie po złości, że nie idzie na współpracę. My tam też dowieziemy węgiel, tylko proszę o sygnał do wojewody
— zaapelował.
„My idziemy drogą środka”
Mateusz Morawiecki odniósł się do sprawy blokowania środków z KPO. Wspomniał do strategii opozycji.
Niestety szukają też sojuszników gdzieś tam na obrzeżach naszego obozu. W ten sposób najbardziej zagorzali radykałowie, którzy cieszyliby się, żeby środków unijnych nie było, z jednej i drugiej strony łączą się. My idziemy drogą środka. Mnie nie interesuje jakieś tam odbijanie w lewo czy prawo, tylko patrzymy na drogę do przodu, walkę z kryzysem ekonomicznym, gospodarczym
— powiedział szef rządu.
Opozycja robi wszystko, żeby przekonać tamtych radykałów w Brukseli, by tych pieniędzy nie dawać
— podkreślił.
Mateusz Morawiecki jest przekonany, że Zjednoczona Prawica się nie rozpadnie.
Jestem przekonany, że nie pęknie. Rozmawiałem na ostatniej Radzie Ministrów, dyskusja w tej sprawie była szczera i bynajmniej nie jakaś burzliwa. Staram się tłumaczyć koalicjantom, że po prostu te środki są nam potrzebne
— zaznaczył.
„Od roli Polski w pomaganiu Ukrainie bardzo dużo zależy”
Premier mówił też o sytuacji na Ukrainie.
Można sobie tylko wyobrazić co by było, gdyby od początku wojny rządziła PO. Niestety jest wysokie prawdopodobieństwo (…), że Ukrainy by nie było, albo byłaby jakimś szczątkowym państwem, a wojska rosyjskie stałyby na Bugu
— stwierdził.
Dlaczego tak uważam? Bo polityka Donalda Tusk to polityka podporządkowania zdecydowanie na rzecz naszych zachodnich sąsiadów, którzy wiemy, jaką rolę odgrywali na początku wojny. Myślę, że ten wstyd długo będzie się za nimi ciągnął
— wyjaśnił swoje stanowisko szef rządu.
Od roli Polski w pomaganiu Ukrainie bardzo dużo zależy. (…) Wierzę, że to tak ważny punkt w naszej historii, że powinniśmy zrobić wszystko, by pomóc im w walce z rosyjskim imperializmem
— zaznaczył premier.
tkwl/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/625081-premier-opozycja-szuka-sojusznikow-w-naszym-obozie