„Jeśli sędziowie pokoju, na tym posiedzeniu Sejmu, na którym będzie głosowane wotum nieufności wobec Zbigniewa Ziobry, zostaną przegłosowani, wtedy faktycznie wracam do umowy z PiSem i bronię również ministra Zbigniewa Ziobry” - powiedział na antenie radiowej Trójki lider Kukiz‘15 Paweł Kukiz. Zastrzegł, że w przeciwnym razie zagłosuje za odwołaniem szefa MS.

CZYTAJ TAKŻE:

-Zjednoczona Prawica murem za Ziobrą. Tarcia w koalicji? Ast przyznaje: „Mamy trochę inną wizję naszego miejsca w Europie”

-Wotum nieufności wobec szefa MS. Kukiz stawia warunek: Jeśli ustawa o sędziach pokoju zostanie uchwalona, wrócę do umowy z PiS

Głosowanie nad wotum nieufności

Paweł Kukiz zarzucił partii rządzącej, że ta nie wywiązała się z umowy zawartej w czerwcu ubiegłego roku.

No to do momentu nie wywiązania się z tej umowy - nie ma żadnych wspólnych głosowań z PiS, przynajmniej z mojej strony

— powiedział.

Polityk przedstawił warunek ewentualnego powrotu do współpracy z PiS, w tym m.in. obroną ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Na najbliższym posiedzeniu Sejmu rozpatrywany będzie wniosek o wotum nieufności wobec szefa resortu sprawiedliwości. Kukiz, jak deklarował już wcześniej, tak i teraz wskazał, że będzie bronił Zbigniewa Ziobry, ale pod jednym warunkiem.

Jeśli sędziowie pokoju, na tym posiedzeniu Sejmu, na którym będzie głosowane wotum nieufności wobec Zbigniewa Ziobry, zostaną przegłosowani, wtedy faktycznie wracam do umowy z PiSem i bronię również ministra Zbigniewa Ziobry - bez względu na to, co o nim myślę. Jeśli zaś sędziowie pokoju nie zostaną uchwaleni, to wówczas zagłosuję za wotum nieufności względem pana ministra Ziobry i z mównicy powiem, co o nim myślę

— stwierdził Kukiz.

„Gwarancje bezpieczeństwa dla terrorystów to jest rzecz niedopuszczalna”

Gość Programu 3 Polskiego Radia skomentował również niedawną wypowiedź prezydenta Francji Emmanuela Macrona o „gwarancjach bezpieczeństwa dla Rosji”, które w ocenie francuskiego przywódcy powinny znaleźć się w „przyszłej europejskiej architekturze bezpieczeństwa”. Z kolei kanclerz Niemiec Olaf Scholz postulował powrót „do przedwojennego ładu pokojowego”.

Nie ma czegoś takiego jak powrót do relacji sprzed wojny

— powiedział.

Jakiekolwiek gwarancje bezpieczeństwa czy gwarancje dla terrorystów, to jest rzecz niedopuszczalna. To jest państwo terrorystyczne. Jak terrorystom dawać gwarancje bezpieczeństwa?

— pytał Paweł Kukiz.

Odnosząc się do wypowiedzi Scholza, ocenił, że „relacje Niemiec i Rosji są bulwersujące od wielu wieków”.

Zastanawiam się, czy chodzi mu o powrót korytarza do Prus czy powtórzenie (paktu) Ribbentrop-Mołotow?

— pytał.

Relacje Niemiec i Rosji są bulwersujące od wielu wieków. Polska była przez oba kraje traktowana jak poligon, bufor między potęgami

— dodał.

Dlaczego nie powstała komisja ds. Pegasusa?

Pytany o komisję ds. rosyjskich wpływów na polską politykę w latach 2007-2022, Kukiz przypomniał swoją propozycję komisji śledczej ds. Pegasusa.

Kiedy pojawiły się tematy komisji w sprawie torby z Biedronki, w sprawie polityki energetycznej, w sprawie jakiegoś rzekomego wpływu ruskich na przebieg wyborów w Polsce zaproponowałem, żeby uruchomić jednak tę komisję do spraw Pegasusa, która swoim zakresem obejmowałaby absolutnie wszystkie te problemy, wszystkie te tematy komisyjne

— powiedział.

Jak dodał, przygotował w tym celu propozycję, którą skierował do liderów ugrupowań opozycyjnych.

Napisałem do pana Budki, do pana Czarzastego, do pana Kosiniaka, ale nie byli tym zainteresowani. To są wszystko z jednej czy drugiej strony gry polityczne z których nic nie wyniknie

— ocenił lider Kukiz‘15.

„Rosja zawsze była państwem terrorystycznym”

Gość radiowej Trójki odniósł się również do awantury wokół uchwały dotyczącej Rosji.

Wrzucanie tej poprawki tuż przed głosowaniem, gdy wszystko było ustalone, uważam za złą rzecz. A co będzie dalej - nie wiem, oczywiście, że powinniśmy, ale ja niczego nie muszę uznawać

— powiedział Kukiz.

Dla mnie Rosja zawsze była państwem terrorystycznym, czy to w formule carskiej, czy w formule Rosji Sowieckiej, czy w formule obecnej

— dodał.

To jest bardzo subiektywne, ale takie są doświadczenia mojej rodziny - ruski to ruski i koniec. Ja wiem, że nie wypada politykowi tak mówić, ale mam takie wewnętrzne przekonanie. Cała historia rodziny, mordy, jakich od powstań ruscy na tej mojej rodzinie dokonywali

— podkreślił.

To jest państwo terrorystyczne, było państwo terrorystyczne i będzie państwo terrorystyczne

— podsumował lider Kukiz‘15.

aja/PR3