Przekazując Michałowi D. informacje objęte tajemnicą śledztwa, a tak pożądane przez otoczenie ówczesnego kandydata na prezydenta kraju Rafała Trzaskowskiego, gwiazda mediów opozycyjnych prokurator Ewa W. napisała kilka zdań, które z powodzeniem mogą zastąpić opasłe analizy pokazujące konieczność gruntownej reformy polskiego wymiaru sprawiedliwości.
CZYTAJ WIĘCEJ O TEJ SZOKUJĄCEJ SPRAWIE: Układ zamknięty! Prokurator Ewa W. podejrzewana o przekazanie Trzaskowskiemu informacji ze śledztwa ws. wypadku autobusu
Przypomnę, że Ewa W. nie była referentem tej sprawy, a nawet nie toczyła się ona w jej jednostce. Jest jednak kobietą zaradną, zwróciła się więc do znanej jej osobiście prokurator, pisząc:
„(…) a tak serio Małgoś zależy mi na inf o wynikach krwi. Top secret oczywiście. Da się?”.
No a jak, co się miało nie dać!
Uzyskiwane informacje o wynikach śledztwa Ewa W. przekazywała następnie Michałowi D., pisząc m.in.
„dawaj do RT zanim dotrze z innego źródła”.
To byłoby najgorsze, chodziło wszak o pozyskanie względów pana polityka dla niezależnej pani prokurator.
Jako osoba dobrze wychowana, nie zapomniała o podziękowaniach. Pisała do Małgorzaty M., od której uzyskała informacje:
„Gosieńka RT jest Twoim dłużnikiem – a ja trzy razy bardziej”
Na jaką nagrodę liczyła? Zapewne na dużą, bo są ślady, że była bardzo głęboko zaangażowana w proces kampanijny.
„politycy platformy chcą zrobić szoł medialny. Odradzałam, może posłuchają”
— przyznawała.
W korespondencji z Michałem D. Ewa W. przekazywała także swoje sugestie co do linii obrony kierowcy autobusu:
„powinien iść na brak znamion 174”; „adw niech idzie na posiedzenie z wydrukami z gazet i złoży do akt (…) wyjdzie na to ze skazali go zanim został mu postawiony zarzut (jak przy szydło)”.
Dalej pisze:
„sędzia Krzywda przewodniczy posiedzeniu, emocjonalna dość – więc jeśli adw zaskoczy ją czymś czego się nie spodziewa z akt typu – mój klient jest ofiara rozgrywek politycznych w trwających wyborach prezydenckich”.
Sztabowiec pełną gębą!
Czy podobne Jaki treści znaleźlibyśmy w korespondencji ludzi, którzy zdecydowali o próbie konfiskaty całego majątku skromnie żyjącego lidera obozu propolskiego? Bo przecież wyrok nakazujący pod pretekstem opublikowania przeprosin zapłatę ponad 700 tys. złotych taki właśnie ma charakter - to konfiskata! Efekt mrożący, paraliżujący, rujnujący jest w sposób oczywisty niezgodny z polskim ustawodawstwem chroniącym wolność słowa.
Mówimy o sumie ogromnej, za którą można przeprowadzić ogromną kampanię reklamową na największych portalach. W epoce w którejkażdy może za darmo opublikować wpis w internecie.
I co? I nic. Wstydu nie mają, werdykt przyklepują.
„Wiedza to władza”, Rafał, Donald i Roman się odwdzięczą.
Spójrzmy na to szerzej, a dostrzeżemy, że prawdziwym źródłem zagrożenia dla praworządności są dziś rozgrzani opozycyjnie prokuratorzy i sędziowie. Wiecują politycznie, gadają w wywiadach politycznie, pracują politycznie.
Tworzą coś, co w Stanach Zjednoczonych nazwano „głębokim państwem” - siatką powiązań ludzi ulokowanych w kluczowych strukturach państwa, grupą trzymającą władze i pozostającą poza kontrolą demokratyczną.
Przy czym jest jedna różnica: u nas źródła głębokiego państwa (nie mówię teraz o żadnych konkretnych osobach) sięgają czasów komunistycznych, przeplatają się z sowiecką i esbecką agenturą oraz niekiedy ze światem przestępczości zorganizowane. I jak widzimy z ujawnionych esemesów, owo głębokie państwo czynnie spiskuje przeciw praworządności i demokracji.
Układ zamknięty trwa.
Ilu ludzi skrzywdził i podeptał, ile biznesów w ten sposób ukradziono i zniszczono?
Skoro coś takiego bez mrugnięcia okiem można próbować zrobić liderowi demokratycznego obozu propolskiego, to co można zrobić zwykłemu człowiekowi?
PS. Jeśli uważają państwo, że nasza praca dobrze służy Polsce, prosimy o wsparcie poprzez zakup dla siebie lub dla osoby bliskiej prenumeraty elektronicznej tygodnika „Sieci”. To dla nas bardzo ważne! Z góry dziękujemy. Wiemy, że rozumieją państwo iż nie jest nam łatwo działać w tak trudnym otoczeniu.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/624589-nasze-glebokie-panstwo-pokazalo-do-czego-jest-zdolne